Telewizja Puls rzadko gości w tej rubryce, bo poza kilkoma programami publicystycznymi nie ma w niej nic ciekawego.
Autorski magazyn Agnieszki Porzezińskiej to jednak prawdziwa perła na dnie. W każdą niedzielę mniej lub bardziej znani twórcy kultury dzielą się z widzami tym, co usłyszeli o sobie w przewidzianej na dany dzień Ewangelii.
Zamiast lać wodę albo chować głowę w piasek, starają się dać bardzo konkretne świadectwo własnej grzeszności i miłości Chrystusa. A na koniec mamy jeszcze rozmowę z ojcem Stanisławem Jaroszem, który trafia w sedno nawet częściej niż jego słynny ziomek z gór, śp. ks. Józef Tischner.
Ale o tym cicho sza, bo jeszcze zachce mu się wykonać zbójnickiego w „Tańcu z gwiazdami”.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.