GN Tarnów - poleca

Miejsce, w Porębie w którym trzeba skręcić aby dojechać do domu wspólnoty oznaczone jest strzałką i drogowskazem: "Communita Cenacolo". Włoski jest w tej wspólnocie narkomanow językiem "urzędowym". Uczy się go tu każdy z chłopaków.

Wspólnota, która dziś ma blisko 50 domów na całym świecie narodziła się bowiem we Włoszech dzięki siostrze Elwirze Petrozzi, która zapragnęła swe życie podarować Bogu, służąc narkomanom i wszystkim zagubionym młodym osobom. Cenacolo, krótko mówiąc, pozwala wyjść z narkotyków trafiającym do niej ludziom, choć chłopaki z Poręby twierdzą, że zmiany dokonujące się w nich mają charakter przewartościowania życia. Nie ma tu farmakologii, psychologicznych sesji w klasycznym rozumieniu. Jest praca, modlitwa, obecność drugiego człowieka.

Nic więcej. "Jeżeli odkryjesz w czym tkwi wartość życia, narkotyki do niczego ci nie są potrzebne" - tłumaczy Diego, 23 letni narkoman, pochodzący spod Wenecji, odpowiedzialny za tarnowską wspólnotę. Skuteczność wyciągania przez wspólnotę chłopaków z narkomanii sięga 85%. To najwyższy wskaźnik spośród wszystkich ośrodków leczących uzależnienia.