Gdy świeccy biorą odpowiedzialność. Jak małżeństwo Jamrozych odmieniło służbę liturgiczną w Mysłowicach

Maksymilian śpiewał psalm na polskiej Mszy w Watykanie, Tomasz zakwalifikował się do Ogólnopolskiego Konkursu Biblijnego. – To nic wielkiego – mówi, ale duma go rozpiera, podobnie jak ich opiekunów w parafii: Urszulę i Krzysztofa Jamrozych.

W parafii Ścięcia świętego Jana Chrzciciela w Mysłowicach służba liturgiczna trzyma się mocno. Dziś przy ołtarzu posługuje 18 ministrantów, a ich obecność – jak podkreśla proboszcz ks. Henryk Otremba – jest źródłem ogromnej radości. – Z ministrantów jestem bardzo zadowolony. Niezależnie od tego, ilu ich jest, cieszę się każdym – mówi. Przyznaje jednak, że patrząc na frekwencję wiernych, czasem marzy o jeszcze liczniejszej grupie chłopców przy ołtarzu.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Katarzyna Widera-Podsiadło