Pakistan. Spalony kościół i dwa domy chrześcijan to efekt kolejnego wybuchu nienawiści do chrześcijan w pakistańskiej prowincji Pendżab.
Doszło do tego w miasteczku Jaithikey. 35 chrześcijańskich rodzin uciekło w obawie o swoje życie. Atak przeprowadzili ich muzułmańscy sąsiedzi, pod pretekstem znieważenia przez chrześcijan Koranu.
Oskarżenia, podobnie jak przy poprzednim, wielkim pogromie w Pendżabie, były fałszywe. W rzeczywistości prawdopodobnie poszło o to, że dziewczyną jednego z chrześcijan jest muzułmanka. Hasło do rozprawy z chrześcijanami padło w czasie modlitwy w meczecie w piątek 11 września.
Ze spalonego kościoła korzystali zarówno katolicy, jak i protestanci. To już drugi atak na chrześcijan we wschodnim Pakistanie w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Na przełomie lipca i sierpnia w pogromie muzułmanie spalili żywcem siedmioro chrześcijan, a kilkanaścioro ciężko ranili.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.