Nowy numer 17/2024 Archiwum

Metoda „na chrześcijanina”

Myśl wyrachowana: Nawet hipokryta potrafi szczerze pomóc. Ale są też tacy, którzy wtedy właśnie są hipokrytami, gdy "pomagają".

Skutki ignorancji

Papieskie dzieło „Pomoc Kościołowi w Potrzebie” alarmuje, że na świecie wzrasta agresja wobec księży, zakonników i misjonarzy. Papieska organizacja szacuje, że prześladowania, dyskryminacja i przemoc dotykają także przeszło 200 mln chrześcijan ze względu na ich wiarę, a tendencje te są wzrostowe. Obserwujemy to także w Europie, a akty przemocy na tle religijnym zdarzają się również w Polsce. Z licznych wpisów w internecie, w których pobrzmiewa satysfakcja z tego faktu, wnioskować można, że nas, katolików, dotyka dziejowa sprawiedliwość za „miliony ofiar Kościoła”. Jak widać, mogą nas zaboleć cudze braki w znajomości historii.•

Ludzie chcieli

Nowa Zelandia zalegalizowała eutanazję i wspomagane samobójstwo. Kraj ten jako pierwszy na świecie zatwierdził te praktyki w drodze powszechnego referendum. Przeprowadzono je rok temu. Wzięło w nim udział 2,4 mln osób, z których przeszło 65 proc. opowiedziało się za eutanazją. Przeciwnicy ustawy zwracają uwagę na sondaże, które wykazują, że większość uczestników referendum nie miała świadomości, co wiąże się z legalizacją – np. że będzie można łatwo odłączać chorych od aparatury podtrzymującej życie. Ale co tam – w Nowej Zelandii nie będzie łatwo uzyskać zgody na uśmiercenie. Trzeba będzie w tym celu spełnić aż – ach, ach – 45 warunków. Problem w tym, że nawet milion warunków nie usprawiedliwi złamania jednej zasady: ludzi się nie zabija.•

« 1 2 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy