Nowy numer 13/2024 Archiwum

Abp Gądecki: Kościół wirtualny nie jest prawdziwym Kościołem

- Kościół wirtualny nie jest prawdziwym Kościołem, lecz jedynie sposobem przetrwania do realnego bycia we wzajemnej wspólnocie miłości i sakramentów - przypomniał przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski podczas głównych uroczystości 3-majowych na Jasnej Górze. Abp Stanisław Gądecki mówił o potrzebie gruntownej zmiany, by po pandemii odbudowywać Ojczyznę na czymś więcej, aniżeli tylko na pragnieniu nieustannego rozwoju, konsumpcji i gonitwie za pieniędzmi.

Kaznodzieja podkreślał, że wierni przychodzą na Jasną Górę, aby się zmieniać i umacniać w tym zamiarze. Przypomniał słowa kard. Roberta Saraha, że „wskutek pojawienia się koronawirusa w kilka tygodni runęła wielka ułuda materialistycznego świata a jeden mikroskopijny wirus rzucił na kolana zadowolony z siebie świat, który sądził, że jest w stanie pokonać wszystko”.

Abp Gądecki zauważył, że „potrzeba było wirusa, żeby wszyscy zamilkli. Nagle wyciszyły się hałaśliwe miasta, ulice przepełnione ludźmi i samochodami opustoszały i zapanowała wielka cisza. To, co nas do tej pory najbardziej zaprzątało, czyli gospodarka, wakacje, polemiki medialne, to wszystko okazało się drugorzędne. Gdy wszystko się rozpada, pozostają tylko więzi małżeństwa, rodziny, przyjaźni. Odkryliśmy na nowo, że jesteśmy powiązani niewidocznymi, lecz niemniej rzeczywistymi więziami danego narodu. Odkryliśmy, że zależymy od Boga”.

Wobec tej sytuacji przewodniczący Episkopatu podkreślił, że potrzeba
gruntownej zmiany. - Trzeba, abyśmy odbudowywali naszą Ojczyznę na czymś więcej, aniżeli tylko na pragnieniu nieustannego rozwoju, konsumpcji i gonitwie za pieniędzmi – mówił. Zaznaczył, że „w ostatnich tygodniach Pan Bóg daje nam czas po temu, abyśmy przemyśleli i przewartościowali wiele spraw w naszym życiu i w życiu naszej Ojczyzny”. - Gdybyśmy natomiast, po wyjściu z tego kryzysu, pogrążyli się w tych samych co wcześniej błędach, bylibyśmy ślepcami skazanymi na nieuchronną klęskę, ponieważ dopóki człowiek nie zwróci się do Boga całym sercem, nieuchronnie zmierza ku przepaści – przypominał kaznodzieja. Podkreślał, że „pytanie o Boga nie jest tylko naszą prywatną sprawą, jest to jednocześnie pytanie o same fundamenty naszej cywilizacji”.

Przewodniczący Episkopatu odniósł się także do życia religijnego. Przypomniał, że „Kościół wirtualny nie jest prawdziwym Kościołem, lecz jedynie sposobem przetrwania w postawie pragnienia większego dobra, jakie daje realne bycie we wzajemnej wspólnocie miłości i sakramentów”. Dawał konkretne wskazówki dla świeckich i księży.

- Abyście odkryli na nowo wartość czytania Słowa Bożego, trwania na milczącej adoracji, odmawiania różańca w rodzinie, służenia bliźnim, wzajemnego wspierania się i znoszenia jedni drugich. Pora, aby ojcowie rodzin nauczyli się błogosławić swoje dzieci. Pora, aby woluntariusze wspomogli Caritas i siostry zakonne żywiące bezdomnych – mówił kaznodzieja.
Kapłanów wzywał, by robili wszystko, co w ich mocy, aby towarzyszyć chorym i umierającym, nie komplikując pracy personelu medycznego i władz świeckich. Przypomniał, że „nikt nie ma prawa pozbawiać człowieka chorego i umierającego duchowej opieki księdza i jest to jego prawo absolutne i niezbywalne”. Zachęcał, by księża na nowo odkryli swoje powołanie do modlitwy i wstawiennictwa za lud Boży. - Przy każdym winien czuwać dobry pasterz, dzięki temu, poprzez nieustanną modlitwę, księża mogą na nowo odkryć swoje ojcostwo duchowe”.

Odnosząc się do zbliżających się wyborów prezydenckich abp Gądecki przypomniał stanowisko Rady Stałej i apel „do sumień ludzi odpowiedzialnych za dobro wspólne naszej Ojczyzny, tak do sprawujących władzę, jak i do opozycji, aby w tej nadzwyczajnej sytuacji wypracowali wspólne stanowisko, dotyczące wyborów prezydenckich”. - W tej trudnej sytuacji, jaką przeżywamy, powinniśmy dbać o kultywowanie dojrzałej demokracji, ochronę państwa prawa, budowanie, mimo różnic, kultury solidarności, także w sferze polityki – przypominał.

Podkreślał, że „w procesie dokonywania odpowiedzialnego wyboru kandydata na urząd prezydenta Rada Stała radzi, aby brać pod uwagę jego prawość moralną, miłość Ojczyzny i traktowanie władzy jako służby, kompetencje w dziedzinie życia politycznego i obywatelskiego, wyrazistą tożsamość, postawę dialogu i umiejętność współpracy, zdolność do roztropnego rozwiązywania konfliktów, merytoryczne przygotowanie i wiedzę a także szacunek dla zasad demokracji, kierowanie się fundamentalnymi zasadami etycznymi, poszanowanie dla życia od poczęcia do naturalnej śmierci, gwarancję dla prawnej definicji małżeństwa jako trwałego związku mężczyzny i kobiety, promocję polityki rodzinnej oraz gwarancje dla rodziców w zakresie prawa do wychowywania dzieci zgodnie z wyznawaną wiarą i wartościami”.

Przywołując postaci kard. Stefana Wyszyńskiego i św. Jana Pawła II kaznodzieja zachęcał byśmy podjęli ich wielkie dziedzictwo we wszystkich płaszczyznach życia indywidualnego i społecznego. Za tymi wielkimi nauczycielami przestrzegał przed dualizmem moralnym i prawnym, zwłaszcza w sferze respektowania prawa do życia każdego człowieka.

Kaznodzieja przypomniał też o wielkiej roli Maryi w dziejach Ojczyzny, zwłaszcza w 1920r., gdy ocaliła Polskę i Europę przed nawałą bolszewicką.

« 1 »

Zapisane na później

Pobieranie listy