W Warszawie odbył się pochówek pisarza Sergiusza Piaseckiego. Po blisko 80 latach. Autor bestsellerów, żołnierz AK, szpieg, ale też kokainista i awanturnik wrócił do Polski. Czego (i kogo) uczy jego niesamowita biografia?

Nad trumną

Warszawa, 25 września, katedra polowa WP. Powtórny pogrzeb Sergiusza Piaseckiego. Koło skromnej trumny przykrytej biało-czerwoną flagą dr Władysław Tomaszewicz, syn pisarza. Dalej przedstawiciele władz, IPN, duchowieństwo i wielu czytelników w różnym wieku, nawet bardzo młodych, którzy Sergiusza Piaseckiego traktują niemal jak współczesnych modnych pisarzy: gwiazdę i pióra, i życia, którą można się fascynować. Bo był taką gwiazdą Piasecki – szalonego życia, dziwnych, trudnych wyborów. Zdolny i nietuzinkowy, wymykający się wszelkim schematom. A jednocześnie w tej swojej inności bardzo autentyczny i szczery. To zawsze pociąga.