„A za Twą pracę ofiarną niech Twe drogie imię w sercach i duszach Polek nigdy nie zaginie” – pisała z okazji 75. urodzin Józefy Bramowskiej „Gazeta Tarnogórska”.
Aresztowana, prześladowana przez Grenzschutz i bojówki niemieckie, udzielała schronienia powstańcom. Zasiadała przez dwie kadencje w Senacie II Rzeczypospolitej. Była oddaną żoną i matką, dumną ze swego chłopskiego pochodzenia. Siłę czerpała z modlitwy. Józefa Bramowska była niepospolitą Ślązaczką.
Dostępne jest 30% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.