Trzeba tylko wiedzieć, skąd zacząć.
Kiedy 18 czerwca w Watykanie opublikowano roboczy dokument na synod biskupów o młodzieży, pojawiła się opinia, jakoby miał on prezentować negatywny obraz Kościoła w oczach ludzi młodych i zawierać jakieś kontrowersje. Młodzi pragną przede wszystkim oczyszczenia Kościoła z afer i skandali – brzmiał przekaz. Bardzo się potem dziwiłem, czytając tekst. Owszem, w jednym z punktów to pragnienie młodych ludzi, by Kościół był świadkiem autentycznym, a więc oczyszczonym, pojawia się (i słusznie), nie jest to jednak sedno dokumentu. Jest nim pozytywny przekaz o człowieku w takim okresie życia, że nieobce mu są poszukiwania sensu, odkrywanie nowych prawd o życiu i o świecie, rozeznawanie własnego powołania. W tym właśnie ma mu pomóc wspólnota Kościoła. I o tym jest ten dokument.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.