Zapisane na później

Pobieranie listy

Więcej aborcji dla kontrolowania populacji

W wywiadzie dla "Fox News" Michael Brune, dyrektor wykonawczy Sierra Club, znanej organizacji ekologicznej, wypowiedział się na temat aborcji.

Ludwika Kopytowska Ludwika Kopytowska /LifeSiteNews

|

GOSC.PL

dodane 07.02.2017 12:13
2

Brune został zapytany przez prowadzącego, dlaczego organizacja, której mottem przewodnim jest "Odkrywać, cieszyć się i chronić planetę", jest za aborcją.

Dziennikarz Tucker Carlson zaczął od przypomnienia widzom stanowiska Sierra Club. "W zeszłym roku w rocznicę procesu Roe vs. Wade (red.: legalizującego aborcję na życzenie w USA), wasza organizacja opowiedziała się po stronie Planned Parenthood" - powiedział. "I teraz ludzie zastanawiają się - co ma wspólnego organizacja ratująca planetę z aborcją? Czy legalna aborcja sprawi, że środowisko będzie lepsze?"

"Cóż, wierzymy w prawa kobiet" - odparł Brune. "Uważamy, że kobiety powinny mieć prawo wyboru do kontrolowania własnej płodności. To zbuduje silne rodziny i ochroni środowisko. Sierra Club jest za prawem do aborcji" - podsumował dyrektor.

Zdumiony dziennikarz zapytał znów: "Ale dlaczego? Co ma wspólnego większa liczba aborcji i legalny do niej dostęp z ochroną środowiska?"

"Cóż, to pomaga rozwiązać problem liczby ludności na planecie" - przyznał bez wahania Brune. "Wierzymy, że jedną z metod osiągnięcia zrównoważonej populacji, jest prawo kobiet do wyboru w kwestii ich rodziny."

Sierra Club został założony w 1892 roku przez miłośników wspinaczki górskiej w górach Sierra Nevada. Założyciele kładli nacisk na ochronę naturalnego piękna Bożego stworzenia ku radości człowieka. Obecnie klub skupia się bardziej na politycznej walce z lewego ramienia, niż na ratowaniu środowiska. Sierra Club oprócz wspierania aborcji popiera także prawo do transseksualnych toalet.

1 / 1