Film „Smoleńsk”

Film „Smoleńsk” wydrwiono i opluto jeszcze przed jego powstaniem. Tym bardziej warto go obejrzeć.

ks. Dariusz Kowalczyk

|

02.02.2017 00:00 GN 5/2017

dodane 02.02.2017 00:00
3

Zacząłem oglądać film późnym wieczorem z zamiarem, że zobaczę tylko początek, a dokończę następnego dnia. Ale mnie wciągnął i obejrzałem całość za jednym razem. Być może nie mamy w tym przypadku do czynienia z filmem wybitnym z punktu widzenia sztuki filmowej, ale jest to kawał dobrego kina, łączącego w sposób nienachalny fakty z najnowszej historii i wymyśloną fabułę.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Dariusz Kowalczyk

Zapisane na później

Pobieranie listy