Jak kochać setkę nieznanych ludzi

„…ożywiony miłością Chrystusa Jezusa”

Agnieszka Mościńska


|

05.12.2015 17:00 GN 49/2015

dodane 05.12.2015 17:00
0

Przygotowaliśmy się do Kursu Alpha. Pośród różnych rad padło zdanie: „Przede wszystkim macie ich wszystkich naprawdę kochać”. Kochać setkę nieznanych ludzi? W jaki sposób? Tygodnie modlitw i próśb: „Panie, spraw, żebym umiała ich pokochać”. Pierwsze spotkanie, niepewne uśmiechy, żarty, rozmowa i… wielka radość, głębokie przekonanie, że On – Jezus jest najlepszym nauczycielem miłości. Spotykamy się co tydzień, rozmawiamy, a we mnie umacnia się przekonanie, że Miłość jest tym, co przynosi człowiekowi nowe życie. Bo co innego sprawia, że nieprzekonani przekonują się, wątpiący zaczynają ufać, a niewierzący wierzyć? Chyba to samo, co mnie uczy kochać tych, których kochać najtrudniej, przebaczać tym, którzy krzywdzą najbardziej, akceptować to, co niedawno wydawało się nie do zaakceptowania. Każdą moją słabość ożywia Chrystus, który jest samą Miłością.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Agnieszka Mościńska


Zapisane na później

Pobieranie listy