Choć piesze pielgrzymki kojarzą się zwykle z Matką Bożą, ta była inna. Ponad 100 osób wyruszyło w drogę po Boże miłosierdzie.
Piesza pielgrzymka do sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Myśliborzu ma już 18-letnią tradycję. Kinga Suchanowska była na niej drugi raz. – Szło się dosyć trudno, czasem kilometry naprawdę się dłużyły. Mam mnóstwo pęcherzy, ból nóg też był dokuczliwy, ale atmosfera była niezwykła – przyznaje.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.