Nowy numer 13/2024 Archiwum

Zabijać nie wolno? A właściwie dlaczego? Oto jak "logika wyzwolenia" prowadzi do chaosu

Nie możecie służyć Bogu i mamonie.


Inicjatywa Wandy Półtawskiej pod nazwą „Deklaracja wiary” lekarzy odbiła się dużym echem. Ci, co buczą, zarzucają Półtawskiej, że terroryzuje środowisko lekarskie katolicką doktryną. Że niby każdy jest wolny i że nikomu nie wolno siłą narzucać cudzych poglądów. Zobaczmy, do czego taka wolność prowadzi. Wszyscy (tak myślę) zgadzamy się co do tego, że zabijać nie wolno. A właściwie dlaczego? To przecież czyjś system wartości i jako wolna osoba nie muszę się z nim utożsamiać. Kraść też nie wolno? Dlaczego? Bo nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe? Ale ja, jako wolna osoba, mam prawo odrzucić tą zasadę. Czy to czasem nie efekt indoktrynacji pewnymi narzucanymi nam siłą normami moralnymi? Oto jak „logika wyzwolenia” prowadzi do chaosu. Nikt nikomu nie każe chodzić do kościoła czy przyjmować księdza na kolędzie. Chodzi o fundamentalne prawa życia i moralności. Te, które dotyczą każdego człowieka. Gdy je odrzucamy, przestajemy służyć Bogu. A jak nie służymy Bogu, to służymy... No właśnie, jak nie wiadomo, o co chodzi, to znaczy, że chodzi o kasę.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy