Zapisane na później

Pobieranie listy

Czas na zmiany

– Złożenie wniosku o referendum już jest zwycięstwem – ogłosił Piotr Guział. I miał rację. Realna groźba utraty władzy i prestiżowej dla PO stolicy obudziła Hannę Gronkiewicz-Waltz z letargu.

Joanna Jureczko-Wilk

|

Gość Warszawski 31/2013

dodane 01.08.2013 00:00
0

Prawie 233 tys. osób, które podpisały się pod wnioskiem o referendum za odwołaniem prezydent Warszawy, to potężna siła. I chociaż, komentując ten wynik, stołeczna Platforma Obywatelska uspokajała, że przecież stolica liczy sobie 1,7 mln mieszkańców, w jej szeregach widać zaniepokojenie. Obawa utraty tak ważnego dla partii miasta, którym niepodzielnie rządzi od siedmiu lat, udzieliła się nawet premierowi, który publicznie radził, by warszawiacy zadowoleni z rządów w stolicy nie poszli na referendum. I swoją wypowiedzią raczej zaszkodził, niż pomógł. Pokazał bowiem drugie oblicze PO – partii, która chce budować społeczeństwo obywatelskie i z takimi hasłami zawsze szła do wyborów i która nagle, w sytuacji zagrożenia utraty władzy, łamie ustalone przez siebie standardy.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..