Z Bogiem nie ma tego problemu

Bóg mój stał się moją siłą.Iz 49,5b

Adam Szewczyk

|

30.11.2012 00:15 GN 47/2012

dodane 30.11.2012 00:15
3

Mam dwa wyjścia. Albo opieram swoje życie na sobie, albo na Bogu. Nieprzypadkowo opcję „na sobie” wymieniam jako pierwszą. Bo zanim człowiek odkryje skuteczność Bożej opieki, zdąży pobudować wiele posiadłości i pełnych spichlerzy, upatrując w tym gwarancję swojego bezpieczeństwa i szczęścia. Można tak z obsesją samowystarczalności żyć latami i mieć się całkiem nieźle. Ale jedna chwila wystarczy, by wszystko runęło jak domek z kart. Nawet jeśli ta chwila nie nadchodzi, już sama świadomość takiej możliwości zakłóca nasz tzw. święty spokój. Z Bogiem nie ma tego problemu, bo jak On coś zabezpieczy, to na amen. Z życiem na czele. Wierzysz, że jeśli oddasz Bogu wszystko i wrzucisz do skarbony swój wdowi grosz, zyskasz po stokroć więcej? Nie dowiesz się, jeśli tego nie zrobisz. Nie zrobisz tego, jeśli nie zaufasz. Proste. Teoretycznie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Adam Szewczyk

Zapisane na później

Pobieranie listy

E-BOOK DLA SUBSKRYBENTÓW

ADWENTOWA SZKOŁA MODLITWY