Jak feniks z popiołów

Sztuka. Zdarzało się, że podczas Eucharystii wybuchał pożar, bo kable były niesprawne. Świątynia była odchylona od poziomu o około 20 cm, a zbutwiałe podwaliny w każdej chwili groziły jej zawaleniem.


Andrzej Capiga
Marta Woynarowska


|

11.10.2012 00:15 Gość Sandomierski 41/2012

dodane 11.10.2012 00:15
0

Prawie 1,7 mln złotych wydało już Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Krzeszowskiej „Rotunda” na ratowanie przed kompletnym rozpadem perełki drewnianej architektury – kościoła pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Krzeszowie z 1727 roku. Mimo że prace są dopiero w połowie drogi, śmiało można powiedzieć, iż świątynia została uratowana.


Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Andrzej Capiga
Marta Woynarowska


Zapisane na później

Pobieranie listy