Redaktor serwisu internetowego gosc.pl
Dziennikarz, teolog. Uwielbia góry w każdej postaci, szczególnie zaś Tatry w zimowej szacie. Interesuje się historią, teologią, literaturą fantastyczną i średniowieczną oraz muzyką filmową. W wolnych chwilach tropi ślady Bilba Bagginsa w Beskidach i Tatrach. Jego obszar specjalizacji to teologia, historia, tematyka górska.
Kontakt:
wojciech.teister@gosc.pl
Więcej artykułów Wojciecha Teistera
Ten, kto go tam zatrudnił, jest o wiele gorszy od Lisa!
Tam skończy. Nie wiem, ile oleju potrzeba na taka marną duszyczkę, trochę skwarek jednak będzie.
Schodzi Pan p[oniżej dna.
Proszę napisać: Lis miał odwagę, po żenującej wpadce, stanąć twarzą w twarz z Dudą i go osobiście przeprosić.
A Wasze pisowskie trolle działają zza węgła, sieją plotki i kalumnie, bez odwagi!
Taką nową morlaność życia publicznego nam szykujecie: od podsłuchwania do skrytego judzenia. To jest PiS.
Ciemny lud to kupi.
A potem zapłaci.
Daleki jestem od jednostronnego oceniania Lisa, ma swoje za uszami - ale to Wasze szczucie, i to w katolickich mediach, przechodzi wszelkie wyobrażenia o obłudzie, dwulicowości i płytkości deklarowanej wiary.
Tylko obrzędy. Z moralności NIC już nie zostało.
Kto mieczem wojuje, od miecza ginie. Właśnie. :)
I tyle w temacie.
że na tym forum zablokowany zostaje każdy komentarz krytyczny do tego tekstu Teistera, wykazujący miałkość argumentacji autora i żenujący poziom tej publicystyki(?) - to jest drugi fakt.
to już wiemy, jakie standardy będą obowiązywały w królestwie PiS-u.
Pan Teister nie wspomniał, że Lis miał odwagę twarzą w twarz przeprosić Dudę zaraz następnego dnia po wpadce. Takie zachowanie (nietypowe dla PiS-owskich szczucicieli) nie pasuje autorowi do kreowanego w tym tekście negatywnego wizerunku Lisa.
To tak a propos dziennikarskiej rzetelności.
Jak publiczne media opanują typy pokroju Karnowskich, jakiegoś kolejnego Sobali, czy chociazby Teistera - zapłaczecie.
Tak jak zapłaczecie, że były w Polsce czasy, kiedy problemem by zegarek na ręce ministra, menu ministerialnego obiadu czy wpadka dziennikarza z córką elekta.
Z rozrzewnieniem będziecie wspominać te czasy i te "wielkie" problemy...
Jakoś nie możemy się dowiedzieć na ile PUBLICZNA telewizja wycenia ten program. Tj czy Lis bierze za każdy odcinek odpytywania polityków 200, 250 czy tylko 100 tysięcy.
Czy to prawda, że jego druga "żona" dostała swego czasu ofertę powrotu do telewizji PUBLICZNEJ za MILION rocznie?
Skoro zarobki prezydenta są jawne i nie uwłacza to jego ochronie danych to dlaczego umowy TVP nie są? Skoro i abonament i w ogóle?
Ale nie macie Państwo wrażenia, że podobnie antysemicki ton, co w piśmie Lisa, pojawiło się także w debacie prezydenckiej, kiedy A. Duda wypomniał B. Komorowskiemu Jedwabne? Niby chodziło o brak obrony godności narodu, ale przecież Jedwabne nie jest faktem neutralnym, nie budzącym emocji. Mnie na przykład poruszenie tego wątku bardzo zniechęciło do A. Dudy.
czy to jakaś pomyłka?
o co chodzi w tym artykule, czytam i nic nie rozumiem
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.