Nowy numer 17/2024 Archiwum
  • tomaszl
    18.01.2019 12:40
    Z punktu widzenia katolika tzw. "mowa nienawiści" jest zaprzeczeniem tego, co zostało nam objawione i zapisane choćby w MT 5.21-26 czy MT 5.33-dk.
    Co ważne, to ma dotyczyć nas osobiście i nie ma tłumaczenia, że polityk to lub tamto.
    Tragedią jest dziś bezmyślne powielanie przekazu politycznego jakiejś partii, tragedią staje się być wyznawcą jakiegoś politycznego ugrupowania i walczyć z innymi ludźmi hasłami tegoż ugrupowania.

    ps. dziś jak nigdy wcześniej potrzeba nam Kościoła głoszącego kerygmat.
    doceń 25
  • Dremor
    18.01.2019 13:41
    Nie wydaje mi się, że Jezus mówiąc do uczniów, że każdy kto powie do swojego brata "raka", czyli "człowieku godny pogardy" winien jest stanąć przed Radą wyczerpywał tutaj definicję Rogera Scrutona. A to była właśnie walka z mową nienawiści, wyrażona przez Jezusa.

    Tak samo obecnie, gdy podejmuje się wysiłki, by walczyć ze zjawiskiem mowy nienawiści nie chodzi wcale o jakieś przypisywanie innym własnej nienawiści. Chodzi o eliminację przyzwolenia na publiczne wypowiedzi, które mogą prowadzić do czynów.
    doceń 27
    • Albert
      18.01.2019 14:42
      "Chodzi o eliminację przyzwolenia na publiczne wypowiedzi, które mogą prowadzić do czynów. " Dobrych czynów też?
      • Dremor
        18.01.2019 14:49
        Czy nienawistne wypowiedzi mogą prowadzić do dobrych czynów?
        doceń 21
        0
      • Anonim (konto usunięte)
        04.06.2019 22:49
        No i jak zwykle pojawia problem, jak ocenić tą nienawistność, skoro mają być sankcje prawne.
        doceń 0
        0
    • Rafal Sopot
      18.01.2019 16:32
      to zawsze prowadzi do cenzury. Gdzie ten człowiek wzywał do mordowania Adamowicza? Nigdzie publicznie tego nie robił, więc naprawdę gorliwcy powinni się powstrzymać. Przecież taka 'Klątwa' to niby artystyczne wypowiadanie się (scena ze zbiórką na morderstwo jednego z polityków). Generalnie: dobre chęci w temacie zawsze kończą się źle. Mamy wystarczające prawo, wystarczy je egzekwować. I zaczynać od kontrolowania swoich wypowiedzi.
      • Dremor
        19.01.2019 07:38
        Ponowię pytanie, czy słowa Jezusa, by nie wyrażać się pogardliwie o braciach były cenzurą?
        doceń 18
        0
      • Symeon
        20.01.2019 02:18
        Zastępowanie prawa lub psucie go za pomocą "mowy nienawiści" nie przynosi dobra. I nie chodzi o to, ze lepsze zastępuje gorsze, chociaż też, ale o to, że służy knrblowaniu i dyskryminacji przeciwników, nazwijmy ją, ideologii lewicowo-liberalnej. Im mocniejsza ta ideologia, tym mocniej stosuje się kryterium walki z "hejtem". Jest charakterystyczne, że zwolennicy koncepcji "walki z nienawiścią " nawet nie zastanowią się nad choćby możliwością szerzenia niechęci przez nawoływanie do zabójstwa polityka. Ze3to sxtuka, wielość interpretacji utd.? Nie, przecież takiej sztuki NIE DA się zrobić o homoseksualistach czy feministkach, nie wspominając o żydach (i Żydach) czy tzw. "uchodźcach". Wybitny myśliciel jakim jest kard. J. Ratzinger - Benedykt słusznie i celnie wskazywał, że kolejne totalitaryzmy czy autorytaryzmy będą miały ukryte, skomplikowane mechanizmy represji. W literaturze dobrze to widać u O'Briana, zwł. w pierwszej powieści o żydowskim zakonniku. c. d. n.
        doceń 2
        0
      • Dremor
        20.01.2019 22:17
        Zakaz mowy nienawiści jest zapisana w polskim prawie, więc nie wiem skąd pomysł, że ktoś cokolwiek chce zastępować, lub psuć.
        I proszę nie myl pojęć, nawoływanie do zabójstwa nie jest mową nienawiści, bo podpada pod inny paragraf.
        doceń 12
        0
      • Anonim (konto usunięte)
        21.01.2019 11:22
        Jest "nawoływanie do nienawiści" a nie "mowę nienawiści". I są jest to bynajmniej synonimy.
        doceń 3
        0
      • Dremor
        21.01.2019 12:30
        "Mowa nienawiści" jest definiowana jako wypowiedzi przeciw cechom na które w większości przypadków nie ma się wpływu, jak wiek, rasa, płeć, pochodzenie itp. Ten katalog jest też wymieniony w 256KK.
        Wiele osób mylnie utożsamia mowę nienawiści z cechami zbywalnymi (np. poglądami politycznymi), albo też z opisanym w prawie znieważeniem i zniesławieniem, które nie należą do mowy nienawiści.
        doceń 12
        0
      • Anonim (konto usunięte)
        21.01.2019 14:00
        Oj, Dremor, Dremor, tak iść w zaparte... Zanim odpowiem, proszę minusujących (i jeżeli będą, pludujących
        doceń 2
        0
      • Anonim (konto usunięte)
        21.01.2019 14:02
        Oj, Dremor, Dremor, jak Ty idziesz w zaparte... Minusujących (i jeżeli się znajdą, plusujących tez6:))
        doceń 2
        0
      • Anonim (konto usunięte)
        21.01.2019 14:03
        Otóż...
        doceń 1
        0
      • Anonim (konto usunięte)
        21.01.2019 14:03
        przepraszam
        doceń 0
        0
      • Anonim (konto usunięte)
        21.01.2019 14:03
        przepraszam
        doceń 0
        0
      • Anonim (konto usunięte)
        21.01.2019 14:13
        Coś moje urządzenie wariuje. Otóż ti co napisałeś nie trzyma się kupy. Najpierw art. 256 k. k. in extenso:"Kto publicznie faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub NAWOŁUJE DO NIENAWIŚCI (poprzedni kodeks karny mówił o" waśni") na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega karze... (...). I dalej, jeszcze jeden i istotny artykuł :
        doceń 3
        0
      • Anonim (konto usunięte)
        21.01.2019 14:23
        Art. 257 k. k. "Kto publicznie ZNIEWAŻA (w poprzednim kodeksie" lży, wyszydza lub poniża") grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną drugiej osoby, podlega...(...)". Jak widać...
        doceń 3
        0
      • Anonim (konto usunięte)
        21.01.2019 14:34
        prawo reguluje różne przypadki, uwzględniając zarówno sposób dokonania czynu, jsk i motyw, wzgl.intencję. Widać to jeszcze wyraźniej, kiedy uwzględnia się szerszy kontekst, którym jest język prawny (aktów prawnych np. ustaw) oraz język prawniczy (na przykład orzeczeń sądowych lub komentarzy do ustaw). Widać też, że "mowa nienawiści" wzięła się skądinąd i trzeba ją - w najlepszym przypadku - zdefiniować ORAZ wpisać w system. W rzeczywistości jest girzej, ponieważ terminem tym posługuje się w celu obrony i propagowania ideologii, nazwijmy ją, lewicowo-liberalnej, co x kolei może prowadzić (eufemizm:) do przestępstw, związanych - mówiąc językiem potocznym, lecz krótko - knebluje wolnym ludziom usta. Totalitaryzm wraca w wersji bardziej wyrafinowanej, a przez to niebezpiecznej, o czym pisał świetny analityk naszych czasów kard. J. Ratzinger-Benedykt XVI....
        doceń 3
        0
      • Anonim (konto usunięte)
        21.01.2019 14:41
        I jeszcze jedno. Pomijając końcówkę, przedstawiam nie "swoją opinię", tylko pokazuję, jak wygląda pojęcie mowy nienawiści z punktu widzenia prawa. Zajechęcam, żeby zadać sobie odrobinę trudu i sięgać czasem po jakiś komentarz, czy - zwłaszcza w przypadku nieznajomości terminologii - po jakiś podręcznik. Albo zapytania" w realu" kogoś, kto 1. jest godny zaufania, 2. zna się na prawie. Różnimy się poglądami politycznymi, i myślę, że to dobrze, ale toczmy spory uczciwie, nie zakłamując języka i nie deformując prawa. Dlaczego? Ponieważ wtedy rozstrzygać będzie naga siła. Pozdrawiam wszystkich :).
        doceń 2
        0
      • Anonim (konto usunięte)
        21.01.2019 14:44
        ERRATA. W treści art. 256. po słowie "publicznie" powinno być "PROPAGUJE". Przepraszam.
        doceń 0
        0
      • Dremor
        21.01.2019 15:12
        Czym jest mowa nienawiści opisuje Rekomendacja Komitetu Ministrów Rady Europy nr R97/20. Realizacją Rekomendacji w polskim prawodawstwie jest 256KK i 257KK.

        Trafna definicja znajduje się też w publikacji L.M. Nijakowskiego:

        „Mowa nienawiści polega na przypisywaniu szczególnie negatywnych cech i/lub wzywaniu do dyskryminujących działań wymierzonych w pewną kategorię społeczną, przede wszystkim taką, do której przynależność jest postrzegana jako «naturalna» (przypisana), a nie z wyboru”.

        W tym przypadku ta definicja również jest spełniona przez wspomniane wyżej artykuły z KK. Oczywiście katalog czynów karalnych jest w KK zamknięty, nie oznacza to, że nie powinno się reagować i zwalczać mowę nienawiści także w innych przypadkach spełniających definicję, a nieujętych w przepisie (np. niepełnosprawność).

        Co do wolności słowa, w jedynych jak na razie badaniach na ten temat przeprowadzonych przez naukowców z Uniwersytetu Warszawskiego wykazano, że akceptacja mowy nienawiści o wiele częściej wynikała z uprzedzeń, niż z poszanowania wolności słowa. Wnioski z analizy były takie, że temat wolności słowa i walki z rzekomą cenzurą są w tym przypadku traktowane instrumentalnie.
        doceń 11
        0
      • zapytanie
        21.01.2019 16:23
        minusujących ? a tu można dawać oceny ujemne?
        doceń 13
        0
  • Albert
    18.01.2019 14:40
    "Mord budzi chęć wymierzenia sprawiedliwości" W przypadku morderstwa mówienie o wymierzeniu sprawiedliwości tu na ziemi jest niedorzecznością! Sprawiedliwość jest oddaniem każdemu tego co mu się należy. W przypadku morderstwa nastąpiło odebranie komuś życia danego mu przez Pana Boga, a więc czegoś należącego do obdarowanego. Wypełnienie sprawiedliwości w takim przypadku polega na przywróceniu mu życia. Czy ktoś z ludzi może tego dokonać? Sprawiedliwość w takim przypadku zdolny jest wypełnić jedynie Bóg. Morderca może jedynie pokutować za swój czyn, czyniąc jakieś dobro i prosić Boga o darowanie tego grzechu.
    doceń 4
  • Symeon
    20.01.2019 02:27
    C. d. Widać też negatywny, ideologiczny charakter zwalczania "mowy nienawiści" widać po braku zaangażowania w mordy i prześladowania chrześcijan, w ubiegłym i w tym wieku masowo i okrutnie prześladowanych. Sądzę, że nie da się zrobić z pojęcia mowy nienawiści nic i nie wiem, po co mielibyśmy to robić. Stosujmy prawo, doskonalmy je, doskonalmy wymiar sprawiedliwości, zamiast próbować bezskutecznie zrobić z broni chemicznej stradivariusa. Oczywiście to nie wszystko, a zaledwie początek.
    • Dremor
      20.01.2019 22:19
      Jak pisałem wyżej, mowa nienawiści jest zdefiniowana przez polskie prawo. Na liście znajduje się wyznanie, tak więc nawoływanie do nienawiści chrześcijan też jest karalne.
      doceń 10
      • Anonim (konto usunięte)
        21.01.2019 15:04
        Zobacz moją szerszą odpowiedź przy innej wypowiedxi Dremora.
        doceń 2
        0
    • Anonim (konto usunięte)
      21.01.2019 11:23
      Podaj proszę, gdzie jest zdefiniowana "mowa nienawiści".
      • Dremor
        21.01.2019 12:26
        256KK. Zabrania nawoływania do nienawiści z katalogu zamkniętego, który pokrywa się z podręcznikową definicją mowy nienawiści.
        doceń 10
        0
    • Anonim (konto usunięte)
      21.01.2019 16:10
      W jakim podręczniku jest ta definicja?
      • Gość
        21.01.2019 16:44
        Podręcznik nie jest obowiązującym prawem.
        doceń 11
        0
    • Anonim (konto usunięte)
      21.01.2019 16:12
      Już teraz mogę powtórzyć, że wiele razy pojęcie mowy nienawiści jest używana niezależnie od prawa, a wiele razy - sprzecznie z prawem. PS Będę dopiero wieczorem.
      • Anonim (konto usunięte)
        21.01.2019 19:12
        Znowu westchnąłem. Ujmując to w słowach: 1. Definicja socjologiczna (nie pewna) zajmuje się prawdopodobnie tym samym zagadnieniem. Trzeba by porządnie popracować, żeby zobaczyć, czy to ms dla prawa istotne znaczenie. Gdyby to był podręcznik prawa, to niewiele by się zmieniło. W końcu to tylko komentarze. Skoro tak, to albo wyjaśniają tekst w szerokim sensie, albo postulują jakieś zmiany, albo popierają to co jest. Co z tego wynika dla obowiązującego prawa? Ponieważ nikogo, jak widzę, nie interesują tutaj szczegóły czy niuanse, napiszę w uproszczeniu, że praktycznie nic. A już na pewno nie może to zamienić regulacji prawnych na żądania ideologiczne, niejasno i rożnorako określane (bo żeby to były same definicje, to przecież nikt znający logikę nie powie) 2. Do wyników badań o których piszesz, będę się mógł odnieść, jeżeli podasz ich źródło, a przede wszystkim precyzyjnie opisał ich wyniki. Za taki opis jak Twój możesz zostać najwyżej wyśmiany. 3.A dlaczego miałbym się do tych rekomendacji odnosić? Podsumowałeś, Twoje, ehem, argumenty niczego istotnego nie zmieniaja w mojej argumentacji. PS Nie zauważyłem, na tym forum nie ma minusowania, przepraszam. Zawsze lepiej jednak wypowiedzieć pochwałę lub naganę, a taka możliwość istnieje :).
        doceń 1
        0
  • E.
    20.01.2019 23:18
    Problem w tym, że bardzo często ci, którzy chcą walczyć z "poprawnością polityczną" (i odrzucają "mowę nienawiści" jako zasadne pojęcie) mylą ją ze zwyczajnym chamstwem. Kiedyś to się nazywało kultura osobista, dziś krzyczy się o cenzurze i wolności, gdy ktoś nie godzi się z tym, by o homoseksualistach mówić "pedały", o katolikach "katotaliby", o księżach "katabasy", a o Arabach "kozo..." (by podać przykłady z obu stron sporu). Tak jak nie będę z lewicowcami bronił bluźnierstw, tak nie pójdę z pseudo-konserwatystami walczyć z "poprawnością polityczną", bo to z konserwatyzmem nie ma nic wspólnego.
    I, tak, "mowa nienawiści" istnieje. Przypomnijcie sobie, nikt Was nigdy nie obraził złym słowem z powodu cech, które są neutralne (wiek, płeć, rasa, orientacja, narodowość, religia)? Trzeba po prostu wypracować na poziomie całego społeczeństwa polskiego porozumienie co do "mowy nienawiści", bo może to zapobiec obrażaniu ludzi wierzących tak samo jak ludzi ze środowisk LGBT.
    • Anonim (konto usunięte)
      21.01.2019 15:03
      Przypominam sobie. Nie będę mówił xa innych, ale ja nie "walczę" z tym pojęciem, tylko jestem wobec niego krytyczny, i to nie z powodów politycznych poglądów. Przeczytaj proszą mija dłuższą wypowiedź powyżej.
      doceń 1
    • Gosc
      21.01.2019 22:56
      Orientacja i religia nie są neutralne.
      doceń 1
  • marek
    21.01.2019 10:26
    będzie taka walka z nienawiścią,że kamień na kamieniu nie pozostanie
    doceń 8
  • Anonim (konto usunięte)
    21.01.2019 15:09
    Będzie to już nowy wątek, ale mimo obszernej wypowiedzi muszę napisać coś jeszcze. Wykrywanie cytatów z prawa nic nie daje bez umieszczenia ich kontekście treści obowiązującego prawa i jego "praktycznej" interpretacji, np. w sądach czy urzędach. Można też, a nawet trzeba wskazać na inne przepisy, wiążące się częściowo czy niebezpisrednii
    doceń 1
  • Anonim (konto usunięte)
    21.01.2019 15:16
    Muszę napisać przynajmniej jeszcze jedno. Szerszy kontekst to np. przepisów czy praktyk interpretacyjnych, niebezpośrednio czy tylko częściowo. Muszę więc wspomnieć jeszcze przynajmniej o art. 191par.1, w którym mowa jest o przemocy oraz GROŹBY karalnej. Oczywiście, temat nienawiści w kontekście prawnym można jeszcze długo rozwijać. W kontekście prawnym, nie - ideologiczny.
    doceń 1
  • CSOG
    24.01.2019 17:36
    Bardzo ważny głos w tej sprawie. Szczególnie mając na uwadze, że opublikowany 18.01. 2019r. Podczas gdy 22.01.2019r. GN zamieścił materiał zatytułowany "Wdowa po Adamowiczu mówi, że ..." Warto zestawić sobie te dwa teksty aby bez trudu odkryć dlaczego w tym drugim zakończono możliwość komentowania. Warto też odkryć w komentarzach drugiego tekstu wiele głosów, które jak pierwsze jaskółki wiosnę, zaczynają zwiastować przewagę dobrych intencji i mądrości komentujących nad roztropnością dziennikarzy i redaktorów.
    Chyba że nastąpiła zbieżność nazwisk i autorami obu tekstów są dwie rożne osoby o tym samym nazwisku. Ze zdjęć autorów trudno jednoznacznie ustalić, czy to dwie różne osoby, czy jedna osoba posługująca się zdjęciami z rożnych okresów życia.A osobiście nie miałem przyjemności poznać.
    doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Jarosław Dudała

Redaktor serwisu internetowego gosc.pl

Dziennikarz, z wykształcenia prawnik, były korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej w Katowicach. Współpracował m.in. z Radiem Watykańskim i Telewizją Polską. Od roku 2006 r. pracuje w „Gościu Niedzielnym”. Jego obszar specjalizacji to problemy z pogranicza prawa i bioetyki. Autor reportaży o doświadczeniach religijnych.

Kontakt:
jaroslaw.dudala@gosc.pl
Więcej artykułów Jarosława Dudały

 

Zobacz także