Kremlowska demokracja

Moskwa. W czasie zjazdu rządzącej partii Jedna Rosja prezydent Dmitrij Miedwiediew zaproponował, aby premier Władimir Putin kandydował w wyborach prezydenckich w marcu 2012 roku. Ten z kolei zrewanżował się propozycją, aby po przyszłorocznych wyborach Miedwiediew stanął na czele nowego rządu. Obaj określili w ten sposób układ rządzący Rosją na najbliższe lata.

Andrzej Grajewski

|

29.09.2011 00:15 GN 39/2011

dodane 29.09.2011 00:15
0

Putin wybrany na prezydenta w 2012 r. będzie mógł się ubiegać o reelekcję w 2018 r., a w 2024 roku może znów go zastąpić Miedwiediew. Te ustalenia przesądzają wynik wyborów prezydenckich w Rosji. Trudno sobie wyobrazić, aby ktokolwiek, pozbawiony wpływów, pieniędzy oraz mediów, mógł zagrozić pozycji Putina. Jedynym człowiekiem, który mógł to zrobić, był Miedwiediew, ale właśnie skapitulował lub dotrzymał słowa danego Putinowi przed 5 laty.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Andrzej Grajewski

Zapisane na później

Pobieranie listy