W wieku 76 lat zmarła Magda Umer, piosenkarka, wykonawczyni poezji śpiewanej, dziennikarka, reżyserka, scenarzystka i aktorka. Sięgała po piosenki najwybitniejszych autorów, m.in. Jeremiego Przybory, Agnieszki Osieckiej i Wojciecha Młynarskiego.
„Dzisiaj po południu odeszła nasza ukochana Mama i Babcia. Uwielbiała tu zaglądać i pisać. Mateusz i Franek” - poinformowali na platformie społecznościowej syn i wnuk Magdy Umer.
Magda Umer (właść. Małgorzata Magda Umer-Przeradzka) urodziła się 9 października 1949 r. w Warszawie. Zadebiutowała pod koniec lat 60. w studenckich kabaretach, występując m.in. w klubie „Stodoła”.
W swojej twórczości sięgała po piosenki najwybitniejszych autorów, m.in. Jeremiego Przybory, Agnieszki Osieckiej, Wojciecha Młynarskiego i Magdy Czapińskiej.
- Chciała być nauczycielką, taką jak Ania z Zielonego Wzgórza, ale wylądowała przy mikrofonie - pisał Marcin Jakimowicz w jednej z recenzji jej płyt "Duety. Tak młodo jak teraz…". Zaprosiła wtedy do niej ludzi, którzy tworzą elitę polskiej piosenki. "Poprosiłam o współpracę artystów, których albo kocham, albo lubię, albo szanuję. Albo jedno i drugie... Albo jedno i drugie, i trzecie" – opowiadała artystka.
Wcześniej nasz redakcyjny kolega zachwycał się płytą "Noce i sny". - Zaśpiewane cicho, delikatnie, szeptem, jakby na przekór pędzącemu na oślep światu, pełnemu wyjących alarmów samochodowych i nieustannych promocji. Wyśpiewane są przy dźwiękach kwartetu smyczkowego, akordeonu, harfy, kontrabasu i fortepianu. Usłyszymy nieśmiertelne „Ocalić od zapomnienia” Marka Grechuty, „Już nigdy” Sławy Przybylskiej, „Szkoda róż” czy znakomitą kołysankę z filmu „Rosemary’s baby” - pisał Marcin Jakimowicz.
"Kiedy zaproponowano mi nagranie płyty – mówiła Magda Umer – przede wszystkim byłam zdumiona. Ale kiedy powiedziano, że mogę zaśpiewać, co tylko chcę, pomyślałam, że mam szansę spełnić moje marzenie i wykonać piosenki szczególnie bliskie mojemu sercu i ważne na tym „listopadowym” etapie życia. Będą to utwory smutne, ale piękne. O jesieni życia. O miłości i samotności. O potrzebie ocalenia wspomnień. O przemijaniu, przeciwko któremu daremnie jesteśmy. O poszukiwaniu Boga".
Wielokrotnie występowała m.in. na Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. W 1971 r. zaśpiewała tam „Koncert na dwa świerszcze”, który zadecydował o jej dalszej artystycznej drodze. W 1972 r. wystąpiła tam z utworem „O niebieskim pachnącym groszku”, który początkowo miała wykonać w duecie z Andrzejem Nardellim, ten jednak zmarł tuż przed finałem festiwalu.
Współtworzyła scenariusz koncertu „Polska poezja śpiewana”, który odbył się w ramach 12. i 13. edycji opolskiego festiwalu. W 1977 r. wystąpiła z utworem „Widzisz, mały” w koncercie „Nastroje, nas troje”.
W 1984 r. zaśpiewała piosenki „Szpetni czterdziestoletni” i „Kiedy mnie już nie będzie” podczas Kabaretonu w ramach 21. KFPP w Opolu. W 1997 r. wyreżyserowała koncert „Zielono mi”, przygotowany w hołdzie Agnieszce Osieckiej.
W 2015 r. zrealizowała i poprowadziła koncert „Scenki i obscenki, czyli Jeremiego Przybory piosenki” w ramach 52. KFPP w Opolu, gdzie dodatkowo otrzymała Grand Prix za „całokształt opolski”. W 2020 r. otrzymała nagrodę 100-lecia ZAiKS-u.
Za swoją twórczość i wkład została odznaczona m.in. w 2000 r. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz w 2009 r. medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.
Zmarła w piątek w wieku 76 lat.
Warto dodać, że w wieku dorosłym przyjęła rzymskokatolicki chrzest, a jej rodzicami chrzestnymi zostali Kalina Jędrusik i Janusz Kondratiuk.
PAP/MG