I opustoszały połoniny… Spęd koni huculskich w Beskidzie Niskim
To jeden z najpiękniejszych widoków w jesiennym krajobrazie Beskidu Niskiego. Setki koni huculskich kłusują po wzgórzach Regietowa Wyżnego, zapędzane przez kilkudziesięciu jeźdźców do stadniny.
Kiedy w zimnym powietrzu unosi się zapach dymu zmieszany z aromatem wyschniętych liści i mokrej trawy, w Regietowie już wiedzą – dla hucułów zbliża się czas zimowania. Nad połoninami i dolinami, z gór i przełęczy wzlatuje w przestworza echo końskiego rżenia, jakby rumaki wyczuwały: to koniec swobodnego cwałowania po bezkresach Beskidu Niskiego. Spęd hucułów z Regietowa Wyżnego do stadniny Gładyszów to nie tylko zapierające dech w piersiach widowisko, porównywane z pełnymi rozmachu scenami westernów, ale nade wszystko hołd złożony koniom, które – choć kochające wolność w górach – chętnie bratają się z człowiekiem i są wdzięczne za każdy gest dobroci i opieki. Ale spektakularny powrót 120 hucułów do stadniny to również wyraz szacunku dla historii i tradycji beskidzkiej ziemi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Czytasz fragment artykułu
Subskrybuj i czytaj całość
już od 14,90 zł
Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI
Magdalena Dobrzyniak
Dziennikarka, redaktor portalu „Gościa Niedzielnego”. Absolwentka teatrologii na Uniwersytecie Jagiellońskim i podyplomowych studiów edytorskich na Uniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie. W mediach katolickich pracuje od 1997 roku. Wykładała dziennikarstwo na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. Autorka książek „Nie mój Kościół” (z bp. Damianem Muskusem OFM) oraz „Bezbronni dorośli w Kościele” (z o. Tomaszem Francem OP).
