W egipskim Szarm el-Szejk odbędzie się w poniedziałek szczyt pokojowy poświęcony zakończeniu wojny w Strefie Gazy. Obradom przedstawicieli ok. 30 państw będą przewodniczyć prezydenci Egiptu i USA, Abdel Fatah el-Sisi i Donald Trump. Wśród gości będą m.in. prezydent Francji Emmanuel Macron i premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer.
Podczas spotkania przywódcy USA, Egiptu, Kataru i Turcji mają poprzeć ogólne zarysy planu pokojowego Trumpa dla Strefy Gazy, jako gwaranci tego porozumienia - przekazał portal Times of Israel za źródłami.
Na szczyt przybędą delegacje ok. 30 państw świata i kilku organizacji międzynarodowych - dodał portal, powołując się na francuskiego dyplomatę.
"Celem szczytu jest zakończenie wojny w Strefie Gazy, wzmocnienie wysiłków na rzecz pokoju i stabilizacji na Bliskim Wschodzie oraz otwarcie nowego etapu bezpieczeństwa i stabilności w regionie" - przekazano w komunikacie biura prezydenta Sisiego.
Obrady będą dotyczyć trzech głównych obszarów: bezpieczeństwa, w tym utworzenia międzynarodowych sił stabilizacyjnych w Strefie Gazy, powołania nowej palestyńskiej administracji tego terytorium oraz wysiłków humanitarnych - uzupełnił Times of Israel.
Do Szarm el-Szejk mają przyjechać m.in. prezydent Turcji Recep Tayyip Edrogan, kanclerz Niemiec Friedrich Merz, król Jordanii Abdullah II, premier Kanady Mark Carney, przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa i sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres.
Według zapowiedzi w spotkaniu nie wezmą udziału przedstawiciele Izraela i Hamasu, ale obecny będzie prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas.
Zaproszenie otrzymał też prezydent Iranu Masud Pezeszkian, ale odmówił udziału - przekazała irańska państwowa agencja prasowa IRNA.
Trump przyleci do Egiptu z Izraela, gdzie złoży około czterogodzinną wizytę. W jej trakcie przemówi przed izraelskim parlamentem i spotka się z rodzinami zakładników Hamasu.
W piątek weszła w życie pierwsza faza rozejmu w wojnie Izraela z Hamasem, zawartego pod patronatem USA. Izraelskie wojska wstrzymały walki i wycofały się na uzgodnioną linię wewnątrz Strefy Gazy.
Zgodnie z porozumieniem Hamas powinien uwolnić w poniedziałek rano 20 pozostających przy życiu izraelskich zakładników i wydać ciała 28 zabitych porwanych.
Izrael ma w zamian wypuścić 250 Palestyńczyków skazanych na dożywotnie pozbawienie wolności i 1700 mieszkańców Strefy Gazy zatrzymanych po wybuchu wojny dwa lata temu.
Kolejne zapisy 20-punktowego planu pokojowego Trumpa obejmują m.in. rozbrojenie Hamasu, przekazanie władzy w Strefie Gazy tymczasowej administracji palestyńskiej pod nadzorem międzynarodowym, stworzenie sił stabilizacyjnych i odbudowę tego terytorium.
Szczegóły tych kwestii nie zostały jeszcze ustalone i mają być tematem dalszych rozmów. Negojacje mogą być trudne ze względu na odmienne stanowiska stron w wielu kwestiach. Hamas już wcześniej deklarował, że nie złoży broni, na co naciska Izrael.
Trump ogłosił zawarcie pierwszego etapu rozejmu w środę wieczorem. Jego przyjęcie poprzedziły negocjacje w Szarm el-Szejk, w których USA, Egipt, Katar i Turcja pełniły rolę pośredników.