Nowy numer 17/2024 Archiwum

Trójkąt Weimarski wciąż ważny dla Europy

Uczestnicy konferencji z okazji 20-lecia powstania Trójkąta Weimarskiego zgodzili się, że jest on wciąż ważny dla Europy, szczególnie w dziedzinie bezpieczeństwa i obronności. Możemy wspólnie budować bezpieczeństwo Europy - przekonywał szef polskiego MSZ Radosław Sikorski.

W Belwederze we wtorek odbywa się międzynarodowa konferencja z okazji 20-lecia powstania Trójkąta Weimarskiego, w którego skład wchodzą Polska, Niemcy i Francja.

Inicjatorem spotkania pt. "Trójkąt Weimarski wobec wyzwań przyszłości: Europejska Polityka Sąsiedztwa oraz Wspólna Polityka Bezpieczeństwa i Obrony UE" jest pełnomocnik premiera do Spraw Dialogu Międzynarodowego Władysław Bartoszewski.

Szef MSZ Radosław Sikorski przekonywał w swoim wystąpieniu, że spójne stanowisko Polski, Niemiec i Francji ma ogromne znaczenie dla przyszłości Europy.

Minister przyznał, że choć Trójkąt nadal jest potrzebny, to pojawiają się nowe wyzwania, związane m.in. z wejściem w życie Traktatu Lizbońskiego, "gwałtownymi zmianami w bezpośrednim sąsiedztwie Europy" i globalnym kryzysem finansowym i gospodarczym.

"Trójkąt Weimarski potrzebuje określenia nowych zadań" - mówił Sikorski. Jako jeden z celów jego działania wymienił m.in. dalszy rozwój projektu europejskiego. "Francja, Niemcy i Polska (...) czują się odpowiedzialne za postęp integracji" - przekonywał.

Sikorski powiedział w tym kontekście o swoich oczekiwaniach wobec II szczytu Partnerstwa Wschodniego. Jak mówił, musi się ono rozwijać, a szczyt pozwoli zweryfikować "intencje i skuteczność" polityki UE wobec jej wschodnich sąsiadów.

"Liczymy na przedstawienie oferty objęcia ruchem bezwizowym partnerów, którzy spełnią unijne kryteria. Jesteśmy przekonani, że umowy o utworzeniu pogłębionej strefy wolnego handlu nie będą ostatnim słowem w integracji ekonomicznej Wschodu z Unią, ale wstępem do pełnego uczestnictwa w wolnym i jednolitym unijnym rynku" - powiedział.

Sikorski zaznaczył, że "powinniśmy docenić reformatorską determinację władz chociażby Ukrainy". Jak mówił, w przypadku tego państwa Trójkąt mógłby odegrać podobną rolę do tej, jaką Niemcy i Francja wobec Polski.

Szef MSZ podkreślił, że ważny jest też dialog Trójkąta z Mołdawią. Jak mówił, Trójkąt Weimarski łączy również wspólne stanowisko wobec Białorusi. Deklarował, że "pomimo wyraźnego regresu", chcemy podtrzymywać więzi łączące Białorusinów z Europą.

"Prędzej, czy później mieszkańcy Białorusi będą się cieszyć takimi samymi swobodami, jakimi się cieszą inni Europejczycy" - ocenił minister.

Sikorski zaznaczył, że celem trzech państw Trójkąta jest "wspieranie w demokratyzacji" południowych sąsiadów Unii w Afryce Północnej. W tym kontekście powiedział m.in. o polskiej inicjatywie powołania Europejskiego Funduszu Na Rzecz Demokratyzacji.

"W naszym wspólnymi interesie jest, aby obszar i wschodniego i południowego sąsiedztwa był przestrzenią wolności i demokracji, stabilności i współpracy" - mówił.

Minister podkreślał, że obszarem szczególnego zainteresowania w ramach Trójkąta jest wspólna polityka bezpieczeństwa i obrony. "Możemy wspólnie budować bezpieczeństwo Europy" - przekonywał.

"Trójkąt Weimarski stał się w ostatnich latach rozpoznawalną marką w kontekście bezpieczeństwa europejskiego" - ocenił Sikorski. Jak powiedział, stać nas na to, by UE stała się silnym partnerem Sojuszu Północnoatlantyckiego. Jak mówił, współpraca wojskowa jest jednym z filarów Trójkąta Weimarskiego.

Po Sikorskim głos zabrał szef MON Tomasz Siemoniak. Jak mówił, Trójkąt pomógł scalić Europę po zakończeniu zimnej wojny. Zaznaczył, że współpraca w ramach Trójkąta dotyczyła wszystkich sfer transformacji ustrojowej.

Minister zaznaczył, że od kilku lat przed Trójkątem Weimarskim stoją nowe wyzwania w dziedzinie bezpieczeństwa i obronności. "Francja, Niemcy i Polska chcą wspólnie poszukiwać sposobów na wzmocnienie UE i NATO" - deklarował. Jak dodał, "inicjatywa weimarska doskonale ilustruje nowe funkcje Trójkąta w wymiarze europejskim".

"Państwa Weimarskie chcą przekonywać sojuszników, że wspólna polityka bezpieczeństwa i obrony powinna i może być w większym stopniu wykorzystywana do reagowania na zagrożenia stojące przed UE" - zaznaczył szef MON.

Wspomniał też, że w 2013 ma zacząć działać Weimarska Grupa Bojowa, za dowodzenie nią odpowiedzialna ma być Polska.

Z kolei Bartoszewski ocenił, że w ciągu 20 lat istnienia Trójkąta Weimarskiego udało się stworzyć ekskluzywną platformę współpracy politycznej, gospodarczej, społecznej w skali międzynarodowej.

Przypomniał, że Trójkąt miał koordynować rozwój dynamicznego wkładu w proces rozszerzenie Unii i konsolidować przebieg procesów integracyjnych. "Dzięki uczestnictwu w ramach tego nieformalnego trójstronnego forum współpracy, nasz kraj - Polska podczas swojego procesu akcesyjnego (...) otrzymał możliwość aktywnego włączenia się do grona państw Europy Zachodniej" - podkreślił.

Według niego, to właśnie "niemiecko-francuski motor" stanowił siłę napędową procesów integracyjnych.

Jak mówił, pomimo dysproporcji między Polską, Niemcami i Francją udało się stworzyć w ciągu 20 lat "bardzo atrakcyjną, wielopłaszczyznową, innowacyjną oraz ekskluzywną platformę do współpracy politycznej, gospodarczej, technologicznej, naukowej, społecznej, kulturalnej w skali europejskiej, regionalnej i międzynarodowej".

Zdaniem Bartoszewskiego, celem wymiernym dla Polski w dotychczasowej współpracy weimarskiej było systematyczne niwelowanie różnic w potencjale politycznym, rozwoju regionalnym, ekonomiczno-społecznym wynikających z powojennego podziału Europy.

Jak mówił, obecnie ważne jest znalezienie wspólnego stanowiska między krajami członkowskimi ws. odbudowy silnych podstaw i wiarygodności funkcjonowania międzynarodowych rynków finansowych, przeciwdziałanie polityce protekcjonizmu, tworzenie nowej unijnej polityki integracyjnej, wzmacnianie wspólnej polityki bezpieczeństwa i obrony.

Podczas konferencji list od prezydenta Bronisława Komorowskiego odczytał szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Stanisław Koziej.

Przypomniał rolę, jaką w polskiej polityce zagranicznej odegrał nieżyjący już, były szef dyplomacji Krzysztof Skubiszewski. "Jako szef dyplomacji i jeden z głównych twórców polityki zagranicznej suwerennej RP był współarchitektem Trójkąta Weimarskiego" - napisał prezydent.

"Mamy ambicje, aby podczas naszego przewodnictwa w Radzie UE zarysować nowe horyzonty działań" - podkreślił. Zaznaczył, że dialog polsko-niemiecko-francuski jest ważnym czynnikiem kształtowania debaty, która powinna przynieść Europie jeszcze więcej bezpieczeństwa, zaufania, demokracji i współpracy.

Prezydent ocenił w liście, że Partnerstwo Wschodnie, czy Wspólna Polityka Bezpieczeństwa i Obrony to niektóre z obszarów, w których inicjatywa i doświadczenie Polski przynoszą rezultaty cenne dla wszystkich.

List do uczestników konferencji skierował też szef Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek. Podkreślił w nim, że Trójkąt Weimarski dał impuls do przemian demokratycznych, nie tylko w Polsce, ale także w całym regionie. Przypomniał, że jednym z głównych celów było włączenie Polski w główny nurt polityki europejskiej.

Dyrektor biura pełnomocnika premiera ds. dialogu międzynarodowego Krzysztof Miszczak podkreślał, że istnienie Trójkąta Weimarskiego w czasach głębokiego kryzysu jest bardzo ważne. "To, że Trójkąt do tej pory nie spełnił pokładanych w nich nadziei spowodowane było tym, że narodowe egoizmy przeważały nad szukaniem wspólnych rozwiązań" - mówił.

Według niego, współpraca w ramach Trójkąta mogłaby stać się jednym z elementów stymulujących rozwój procesów integracyjnych dla całej Unii, która dąży do wypracowania wspólnej strategii obejmującej wspólna politykę bezpieczeństwa i obrony.

 

« 1 »

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama