„Nic nie jest w porządku. Wołyń – moja rodzinna historia” Krzesimira Dębskiego jak „Pożoga” nr 2

Rodzina autora książki znalazła się w środku piekła urządzonego Polakom na Wołyniu, a jednocześnie trafiała na Ukraińców, którzy ją z tego piekła ratowali.

Po lekturze publikacji Krzesimira Dębskiego czytelnikom, którzy znają „Pożogę. Wspomnienia z Wołynia” Zofii Kossak, z pewnością przypomną się pewne fragmenty książki wydanej ponad wiek wcześniej i pisanej w innych okolicznościach. Abstrahując od ich stylistyki i wartości literackich, obie dotyczą wydarzeń, jakie rozegrały się na Wołyniu. Z tym, że pisarka była nie tylko ich uczestniczką i bezpośrednią obserwatorką, lecz także ofiarą, więc jej opracowana literacko relacja jest świadectwem tragedii, jaka dotknęła Polaków na Wołyniu w 1919 roku.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Edward Kabiesz Edward Kabiesz Dziennikarz działu „Kultura”, w latach 1991–2004 prezes Śląskiego Towarzystwa Filmowego, współorganizator wielu przeglądów i imprez filmowych, współautor bestsellerowej Światowej Encyklopedii Filmu Religijnego wydanej przez wydawnictwo Biały Kruk.