Minął rok od najwyższego w XXI wieku wyborczego zwycięstwa w Wielkiej Brytanii. Po rekordowym poparciu dla Partii Pracy i premiera Keira Starmera nie ma już śladu. Za to na prawicy i lewicy rosną w siłę nowe ugrupowania.
Wieczorem 4 lipca 2024 roku Partia Pracy święciła trzeci najlepszy wynik wyborczy w swojej 125-letniej historii. Keir Starmer, który poprowadził labourzystów do spektakularnego zwycięstwa, mógł zaprezentować autorski gabinet, cieszący się samodzielną większością parlamentarną i potężnym społecznym mandatem. W zaledwie rok Partii Pracy i premierowi udało się roztrwonić ten kapitał. Z ostatnich sondaży wynika, że gdyby dziś na Wyspach odbyły się wybory, labourzyści wróciliby do opozycji, tracąc prawie 200 mandatów. Poparcie dla Keira Starmera spadło do rekordowo niskiego poziomu. Na prawo od konserwatystów w siłę rośnie Partia Reform Nigela Farage'a. Gwoździem do trumny dla Starmera może być z kolei narastająca rewolta posłów z lewego skrzydła Partii Pracy. Ich były lider Jeremy Corbyn oraz eksposłanka labourzystów Zarah Sultana założyli nowe lewicowe ugrupowanie o nazwie Your Party, do którego w ciągu dwóch tygodni zapisało się 700 tysięcy osób. Dlaczego rząd Keira Starmera tak szybko rozczarował Brytyjczyków?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł