Awaria to nie katastrofa. Ekspert o chorzowskiej estakadzie

Adam Śliwa: Mieszkańcy aglomeracji tego się nie spodziewali. Jednego dnia przejeżdżały estakadą setki samochodów, a już następnego dnia okazało się, że w każdej chwili może się zawalić…

prof. Marek Salamak: To nie tyle kwestia „nagle pogarszającego się” stanu technicznego, co dojścia do krytycznego progu bezpieczeństwa. Mosty i estakady mają określoną nośność, związaną z ich żywotnością oraz zmieniającym się w czasie stanem technicznym. Ulegają one ciągłej degradacji – zarówno materiałowej, jak i konstrukcyjnej. Trochę jak maszyny, urządzenia czy nawet organizmy żywe, które również z czasem przestają działać. Stan techniczny i aktualną nośność konstrukcji trzeba regularnie weryfikować – robi się to systemowo podczas cyklicznych inspekcji lub bardziej szczegółowych ekspertyz. Jeśli taka ekspertyza wykaże, że konstrukcja nie spełnia już norm bezpieczeństwa i wytrzymałości, obiekt musi zostać wyłączony z użytkowania. Nie zawsze natychmiast, ale w przypadku estakady w Chorzowie ekspert doszedł właśnie do takiego wniosku.

oceń artykuł