Prezes Fundacji Republikańskiej: Naszym celem jest uporządkowanie systemu władzy w Polsce

Andrzej Grajewski: Kierowany przez Pana zespół przygotowuje projekt nowej konstytucji. Zakłada on przejście od systemu gabinetowo-parlamentarnego, gdzie cała władza ustawodawcza jest skupiona w Sejmie, a wykonawcza w Radzie Ministrów, do systemu, w którym centralną funkcję w państwie pełnić będą Prezydent RP oraz Sejm. Jakie są powody, aby proponować tak radykalnie odmienne rozwiązania aniżeli te, w których żyjemy od 1997 r., czyli od czasu uchwalenia obowiązującej konstytucji?

Marek Wróbel: Naszym celem jest uporządkowanie systemu władzy w Polsce oraz skoncentrowanie i wzmocnienie władzy centralnej. To zadanie jest ważne nie tylko na trudne czasy, gdy wojna toczy się obok nas, ale także inne, pokojowe, gdy Polska będzie się rozwijała. Jednocześnie występuje potrzeba wciągnięcia w proces decyzyjny szerokich rzesz obywateli, czyli ludu, suwerena, narodu. System prezydencki, jaki proponujemy, zakłada równowagę centralnych ośrodków władzy. W naszym projekcie występują zarówno premier, jak i Rada Ministrów, ale dominującą pozycję ma Prezydent RP. Zmiany są jednak głębsze. W tym systemie lud dokonuje bezpośredniego wyboru tego, który ma rządzić, a więc prezydenta państwa. I to jest logiczne, że prezydent, dysponując najszerszym w naszej demokracji mandatem społecznym, ma stosowne do tego kompetencje. Ważną częścią naszego projektu jest premiowanie obywatelskiej aktywności poprzez różne instytucje oddolnej kontroli obywatelskiej. Staramy się dowartościować formy demokracji bezpośredniej w przekonaniu, że są to elementy prawdziwego ludowładztwa. I budowy wspólnoty.