Skończył się mecz. W wychodzący z pubów tłum wjechała furgonetka. Nożownicy z ISIS rzucili się na niego z maczetami i nożami.
18.06.2025 13:36 GOSC.PL
„Co u ciebie?”. „Żyję” – odpowiadam czasem, a niektórzy kwitują to uśmiechem. Żyję, a nie było to takie oczywiste.
Jestem wdzięczny widząc, ile razy uszedłem z życiem. Dwa wypadki rowerowe (jeden, gdy kolejnego dnia miałem ruszyć na pierwszy wywiad do „Radykalnych”; drugi, gdy opona pośliznęła się na mokrej od deszczu szynie tramwaju, a rower runął tuż przed nadjeżdżającymi samochodami). „To cud, że wyszedł pan z tego cało” – rzucił lekarz.
3 czerwca 2017 r. byłem na London Bridge chwilę przed tym, jak furgonetka wjechała w tłum, a islamiści zarzynali „niewiernych”, psując na chwilę rozbawionemu miastu imprezę. Gdy podczas finału Ligi Mistrzów padła trzecia bramka dla Realu, wiedziałem, że jest po meczu i wyszedłem z pubu, by uniknąć tłumu i bulwarem nad Tamizą dojść do metra. Po parnym dniu zaczęło intensywnie padać.
Szedłem przy London Bridge i Borough Market. Na ulicach było jeszcze pustawo. Mijałem rozbawionych w pubach ludzi, który podnosili do ust kolejny kufel, nie mając pojęcia, że za chwilę bezradni będą patrzyli na krew.
Noc rozdarło wycie karetek. Mecz skończył się, a na most, przez który przechodziłem kilka minut wcześniej, w wychodzący z pubów podchmielony tłum wjechała furgonetka. Wyskoczyli z niej nożownicy z ISIS. Rzucili się na ludzi, siekąc ich maczetami i nożami. Ranili niemal 50 osób. Zginęło 11 osób, w tym trzech zamachowców.
Pamiętam, że w metrze nieopodal mnie usiadła wówczas ciemnoskóra, na oko czterdziestoletnia kobieta z misternie zaplecionymi warkoczykami. Wyciągnęła Biblię i zaczęła czytać. Nie przeszkadzały jej ironiczne spojrzenia. Zerknąłem przez ramię: „Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną. Twój kij i Twoja laska są tym, co mnie pociesza. Stół dla mnie zastawiasz wobec mych przeciwników; namaszczasz mi głowę olejkiem”.
Żyję. „Pamiętam, skąd spadłem” (Ap 2, 5)
Marcin Jakimowicz
Urodził się w 1971 roku. W Dzień Dziecka. Skończył prawo na Uniwersytecie Śląskim. Od 2004 roku jest dziennikarzem „Gościa Niedzielnego”. W 1998 roku opublikował książkę „Radykalni” – poruszające wywiady z Tomaszem Budzyńskim, Darkiem Malejonkiem, Piotrem Żyżelewiczem i Grzegorzem Wacławem „Dzikim”. Wywiady ze znanymi muzykami rockowymi, którzy przeżyli nawrócenie i publicznie przyznawali się do wiary w Boga stały się rychło bestsellerem. Od tamtej pory wydał jeszcze kilkanaście innych książek o tematyce religijnej, m.in. zbiory wywiadów „Wyjście awaryjne” i „Ciemno, czyli jasno”.