Narcyzm jest dziś pojęciem nadużywanym. W rzeczywistości jest to poważne zaburzenie osobowości, a nie tylko postawa zadowolenia z samego siebie na widok własnego zdjęcia lub pozytywnej opinii na swój temat.
Diagnoza narcyzmu – kiedyś jednostki chorobowej, dziś już usuniętej z katalogu Światowej Organizacji Zdrowia, to nie zajęcie dla amatorów psychoterapii, których pełno w mediach. „Zachowujesz się jak narcyz!”, „Jesteś narcyzem” – ile razy można przeczytać takie oceniające komentarze.
Narcyzm a poczucie własnej wartości
Narcyz to postać z mitologii, opisana przez Owidiusza w „Metamorfozach”, mężczyzna przeglądający się w tafli wody i czczący własne odbicie. Młodzieniec obdarzony został taką urodą, że przez całe życie nie mógł znaleźć dla siebie osoby wystarczająco pięknej.
Przyglądając się współczesnym mediom, widać, że istnieje napięcie pomiędzy zdrowym poczuciem własnej wartości, a skrajnym samouwielbieniem. O pierwsze z nich należy szczególnie dbać, bowiem nowe media łatwo odbierają, szczególnie młodym dziewczynom i kobietom, rzeczywiste poczucie wartości. Kult wizerunku jest tak mocny, że piękna tożsamość, empatia i czułe usposobienie nie bardzo mogą przebić się przez zasłonę makijażu i wizażu. Nie każdy przypadek dbałości o wizerunek jest przecież narcyzmem. Można powiedzieć, że skupianie się na wyglądzie zewnętrznym jest zwykle rekompensowaniem braków w zakresie życia wewnętrznego albo relacji z bliskimi. Manifestowanie przejawiające się w wymyślnym stroju czy scenicznym makijażu jest często wołaniem o miłość, o zauważenie przez zapracowanych rodziców, nieobecnych, towarzyszących od wielkiego dzwonu albo rozdzielonych w czasie i przestrzeni.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
Klaudia Cymanow-Sosin