Zawsze kiedy fotografuję w miejscach, gdzie są ludzie chorzy, bezbronni, wykluczeni, staram się kierować empatią. Szanować ich godność.
To są ludzie bardzo cierpiący. Bardzo często wręcz odsłonięci w swojej bezradności, bezbronni. Kiedy wchodzimy do nich z zewnątrz, zdrowi, silni, reprezentujący „ten lepszy świat”, od którego oni zostali oddzieleni, pojawia się potężna nierówność. My – dziennikarze, fotografowie, politycy – występujemy z pozycji siły. Jeśli nie jesteśmy tego świadomi, to już popełniamy pierwszy błąd. W takiej sytuacji możemy z człowiekiem zrobić wszystko: wykonać zdjęcie, sprowokować go do wypowiedzi, wykorzystać. Właśnie dlatego ta świadomość siły i odpowiedzialność za nią są absolutnie kluczowe.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
Jakub Szymczuk fotograf, specjalista od wizerunku