Największy sekret

Apostołowie nie rozumieli tego, co Jezus do nich mówił.

Apostołowie nie rozumieli tego, co Jezus do nich mówił. Rozumieli tylko to, że zostali powołani do spełnienia pewnej misji, lecz przygniatała ich świadomość swej małości i niekompetencji. Odczuwali więc zniechęcenie, nie wiedząc, jak mają sobie z tym poradzić. Myśl o tym, że Boski Mistrz chce ich opuścić, przygniatała ich. Co mają ogłosić światu? Doktryna, którą jako tako opanowali, wydawała się powszechnie niezrozumiała i mało atrakcyjna, czasem wręcz przestarzała. Ich umysły były zmącone, poszukiwały wsparcia w innych modnych środkach przekazu i dyscyplinach. Dlatego Jezus im powiedział: „Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz znieść nie możecie”, obiecując im Ducha Prawdy, który im da dostęp do największej tajemnicy na świecie – Trójcy Świętej. Mówił o Duchu Świętym: „Z mojego weźmie i wam objawi”, a także „wszystko, co ma Ojciec, jest moje”.

Jezus wgłębiał się w ich niespokojne myśli: Chcesz wiedzieć, co masz powiedzieć ludziom i zamartwiasz się swoją misją? Nie bój się. Obecnie jeszcze nie ogarniasz mnie, ale poślę ci Ducha Świętego. On powie ci to wszystko, co zaczerpnie bezpośrednio z Mego serca. Ogłosi ci też to, co ma się wydarzyć, dając ci zdolność proroctwa. W ten sposób będziesz pewien tego, co widziałeś i słyszałeś. Duch Święty uwielbi Mnie w tobie, da ci światło, abyś wiedział, jak pokazać Mnie światu. Duch Święty pochodzi ode Mnie i otrzymuje ode Mnie wraz z Boską naturą także Bożą mądrość, aby cię pouczać. Już wcześniej powiedziałem ci, że On pochodzi od Ojca. Teraz dodaję, że On pochodzi także ode Mnie, ponieważ wszystko, co Ojciec ma, jest moje. Będzie Mnie więc uwielbiał nie tylko za to, czego dokonałem jako człowiek, ale uwielbi Mnie także jako Boga. Da ci jasno do zrozumienia, że jesteś dzięki Mnie w rękach Bożych i że Kościół, do którego należysz, ma Boską misję.

Nie popadajmy w zniechęcenie, gdy widzimy Kościół pogrążony w najcięższych próbach, ale zdajmy się całkowicie na Boga – On wszystko przemieni na swój sposób i ostatecznie czeka na nas niebo, gdzie każdy szczegół jest zaprojektowany w zgodzie z Jego najgłębszą naturą. Teraz cierpimy z powodu niesprawiedliwości świata, spotykają nas pogarda i upokorzenia, źle znosimy to, że ten świat jest złożony z samych kontrastów. Kiedyś kontrasty miną i zostanie tylko miłość. Jeśli mamy wiarę w Boga, możemy być pewni ostatecznego wyniku tej walki. A to sprawia, że idziemy naprzód z odwagą i pokojem.

Duch Święty zstąpił na apostołów, nauczał ich całej prawdy i uwielbił Jezusa Chrystusa tym podziwu godnym życiem, jakie prowadzi Kościół. Nie zakończył jeszcze swego dzieła i nadal wylewa się na Kościół. Zesłanie Ducha Świętego będzie się wciąż odnawiać w Kościele. Duch Święty zgromi ludzi za wieki niewiary i powszechnego odstępstwa nowym światłem wiecznej prawdy, sprawiając, że niewierzący przyznają się do swojej głupoty i bezbożności. W Kościele pojawią się nowi przewodnicy i prorocy, oświeceni szczególnymi darami, którzy napełnią radosną wiarą serca tych, którzy przebudzili się dla Boga.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Ks. Robert Skrzypczak Ks. Robert Skrzypczak Ewangelia z komentarzem