Dlaczego Pan Bóg nie jest korkiem do wanny? Rozmowa z Kamilem Gąszowskim, autorem najnowszej książki z biblioteki „Małego Gościa”

Marcin Jakimowicz: „Światło w ciemności świeci i ciemność go nie ogarnęła”. To jedynie piękna metafora? Hasło reklamowe?

Kamil Gąszowski: Nie, choć brzmi jak slogan, który powtarzamy, aby jakoś się pocieszyć. Światło jest silniejsze niż ciemność. Mam takie doświadczenie. Gdy Agnieszka Huf zaprosiła mnie do swojej książki „Szczeliny. Bóg w popękanej psychice”, opowiadałem o Panu Bogu, który przychodzi przez tytułowe szczeliny, które okazują się kanałami Jego łaski. Doskonale pamiętam noc, kiedy się przez te szczeliny przebił do mnie. Nie miałem wątpliwości, że mnie kocha. Bezwarunkowo, za darmo. Teraz nie boję się o tym mówić.

Książka „Bóg nie jest korkiem do wanny. Dzieciogadki wujka Kamila” dostępna jest w sklepie "Gościa": SKLEP.GOSC.PL

Nie musisz wymyślać się na nowo?

Wiesz, ile razy to robiłem? „Jak zostać dobrym człowiekiem? Co koniecznie muszę w sobie zmienić?” Wszyscy wokół wymieniliby milion rzeczy, które chcieliby we mnie zmienić, a Pan Bóg… nie. Jestem wystarczający. Nie muszę być lepszą wersją siebie. Mam nawet konkretną listę życzeń, jak zmienić Kamila, a Jemu wystarcza Kamil taki, jaki jest. To doświadczenie jest uwalniające. Rzadko to słyszymy. Głosimy kerygmat, ale przy słowach: „Bóg cię kocha” zawieszamy głos, sugerując, że jest coś jednak małym druczkiem, między wierszami.