– Katolicka szkoła nie jest „antyświatowa”, ale odpowiedzialna, myśląca, szanująca każdego człowieka, chrześcijańska w działaniu. To miejsce rozwoju i otwarcia – mówi s. Karolina Łuczak CSFN.
Agata Puścikowska: Popularność katolickich szkół podstawowych rośnie. Niższe jest zainteresowanie liceami katolickimi. Skąd ta różnica?
s. Karolina Łuczak: Rodzice dzieci młodszych szukają bezpiecznego środowiska wychowawczego – szkoła katolicka kojarzy się z opieką, spokojem i wartościami. I zwykle to wszystko zapewnia. W przypadku liceów większy wpływ na wybór szkoły mają uczniowie – ważne stają się rankingi, presja rówieśnicza, „moda” na konkretne profile. Katolickie licea często przegrywają nie poziomem edukacyjnym (bo ten jest zazwyczaj wysoki), ale wizerunkiem – uczniowie szukają szkoły swobodnej, po szkole podstawowej chcą trafić do placówki niestawiającej zbyt wielu wymogów, bez mundurków, a z tym zazwyczaj kojarzą się szkoły katolickie. Szkoły katolickie kojarzą im się z surowymi zasadami. Wpływ na decyzje rodziców ma też spadek zaufania do instytucji Kościoła, dotyczy to nawet rodzin wierzących i praktykujących. Wielu liceom katolickim niewątpliwie brakuje skutecznego marketingu i umiejętności w promowaniu szkoły. Podstawówki często „żyją” w parafii, więc są znane i cenione. Licea, szczególnie w dużych miastach, nie są związane ze środowiskiem parafialnym, informacje o nich nie docierają do potencjalnych zainteresowanych.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agata Puścikowska
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warszawskim. Od 2006 redaktor warszawskiej edycji GN, od 2011 dziennikarz działu „Polska” w GN. Autorka kilku książek, m.in. „Wojennych sióstr” oraz „Święci 1944. Będziesz miłował”.