Zanim wybuchła euforia, na Placu św. Piotra przez moment zapanowała konsternacja

O atmosferze, jaka towarzyszyła pielgrzymom na Placu św. Piotra w chwili ogłoszenia nowego papieża z obecnym tam ks. Grzegorzem Kolbiarzem rozmawia Wojciech Teister.

Wojciech Teister: Jest ksiądz w Rzymie wraz z pielgrzymką parafialną. Trafić akurat na moment wyboru papieża, to jak wygrać na loterii. Zmieniliście program, żeby dziś znaleźć się na Placu św. Piotra czy akurat byliście w pobliżu?

Ks. Grzegorz Kolbiarz:
Rano planowaliśmy być na mszy przy grobie św. Jana Pawła II, ale nas tam nie wpuszczono, jak całej grupy Polaków. Wynikało to prawdopodobnie z zamieszania, które tam panowało w związku z konklawe. Mimo to, w bazylice św. Piotra byliśmy od rana. Później tam odprawialiśmy mszę przy kaplicy Najświętszego Sakramentu z inną grupą Polaków, której również nie udało się wejść na Mszę przy grobie papieża. Mieliśmy więc czas na spokojne zwiedzanie bazyliki. Dzięki temu niektórym z nas udało się zobaczyć przedpołudniowy czarny dym. W związku z tym postanowiliśmy, że po kolejnym punkcie programu, zwiedzaniu Zatybrza, wrócimy przez Plac św. Piotra, tak, aby poczekać na rezultat popołudniowej sesji głosowań.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wojciech Teister Wojciech Teister Dziennikarz, redaktor portalu „Gościa Niedzielnego” oraz kierownik działu „Nauka”. W „Gościu” od 2012 r. Studiował historię i teologię. Interesuje się zagadnieniami z zakresu historii, polityki, nauki, teologii i turystyki. Publikował m.in. w „Rzeczpospolitej”, „Aletei”, „Stacji7”, „NaTemat.pl”, portalu „Biegigorskie.pl”. W wolnych chwilach organizator biegów górskich.