Franciszek pragnął być pochowany w miejscu najczęściej przez niego odwiedzanym w czasie pontyfikatu – w bazylice Santa Maria Maggiore. Znajduje się tam łaskami słynąca ikona Matki Bożej, patronki Rzymu. Zgodnie z wolą papieża jego grób jest „w ziemi, prosty, z jednym tylko napisem: Franciscus”.
Kiedy po raz pierwszy powiedziałem Ojcu Świętemu o takiej możliwości, odparł: „Papieże chowani są na Watykanie” – wspomina kard. Rolandas Makrickas. Jest on archiprezbiterem koadiutorem tej najmniejszej bazyliki papieskiej w Rzymie. Rozmowa odbyła się w 2022 r., przy okazji renowacji kaplicy Paulińskiej, w której przechowywana jest ikona Salus Populi Romani (Ocalenia Ludu Rzymskiego), przed którą papież jeszcze jako arcybiskup Buenos Aires zwykł się modlić w czasie swych wizyt w Wiecznym Mieście. Po kilku tygodniach jednak Ojciec Święty powiedział litewskiemu hierarsze, że „chce być pochowany przy Matce”. Rok później mówił o tym w jednym z wywiadów telewizyjnych. Kard. Makrickas opowiada, że papież osobiście obejrzał miejsca, w których mógłby znaleźć się jego grób. Wypatrzył nawet małe pomieszczenie, w którym przechowywane były kandelabry, a które mogłoby stać się miejscem pochówku; ostatecznie wybrał inne miejsce. Z przekazów historycznych wynika, że pierwotnie właśnie nad tą niszą umieszczona była ikona Maryi, którą dopiero w XVII wieku przeniesiono do specjalnej kaplicy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Wiesława Dąbrowska-Macura
Zastępca redaktora naczelnego, sekretarz redakcji „Gościa Niedzielnego”, doktor teologii. W „Gościu Niedzielnym” pracuje od 1992 roku, w większości na stanowisku sekretarza redakcji.