Bo można mieć tylko jedynie słuszne zdanie.
W środę rozpocznie się proces 45 lekarzy, którym rzecznik odpowiedzialności zawodowej zarzucił rozpowszechnianie informacji niezgodnych z wiedzą medyczną. Chodzi o ich stosunek do szczepień podczas pandemii COVID-19. Grozi im utrata prawa wykonywania zawodu.
Obwinionych jest w sumie około stu osób, które w czasie pandemii działały pod szyldem Polskiego Stowarzyszenia Niezależnych Lekarzy i Naukowców - poinformował prezes Dolnośląskiej Izby Lekarskiej Paweł Wróblewski.
"Podpisali tak zwany +List stu+, który w nieprawdziwy sposób przedstawiał zarówno wyniki badań dotyczących szczepionek, jak i całej strategii walki z pandemią. Potem część z tych osób wycofała swój podpis, ale zdecydowana większość została oskarżona. Procesy ruszają przed sądami dyscyplinarnymi trzech izb lekarskich: we Wrocławiu, Poznaniu i w Gdańsku" - powiedział Wróblewski.
We Wrocławiu przed sądem dyscyplinarnym odpowie 45 lekarzy oskarżonych o postawy antyszczepionkowe, propagowanie postaw antyzdrowotnych i publiczne rozpowszechnianie informacji niezgodnych z aktualną wiedzą medyczną. Zdaniem rzecznika odpowiedzialności zawodowej mieli działać na szkodę pacjentów i całego społeczeństwa.
Od redakcji Wiara.pl
Co to znaczy "informacja niezgodna z wiedza medyczną"? Owa wiedza medyczna nie będzie nigdy wiedzą obiektywną, jeśli osoby zwracające uwagę na defekty tej wiedzy będzie się karało. Czy np. astrofizyków karze się za błędne teorie? Czy karze się paleontologów czy historyków podważających obowiązujące dotąd w ich naukach tezy? Dlaczego medycy, przecież dysponujący nie tylko widzą, ale i praktycznym doświadczeniem, nie mają prawa podważać obowiązujących w medycynie teorii? Bo to szkodzi zdrowiu? A niezgodna z rzeczywistością "wiedza medyczna" nie szkodzi zdrowiu? Historia medycyny dostarcza przykładów teorii, które z czasem okazały się nieprawdziwe...Czy nic nie znaczy fakt, że jedną z powszechnie stosowanych wcześniej szczepionek w pewnym momencie wycofano z użytku?