Szykujmy się na powrót Rosji. FIFA a wojna na Ukrainie

Nigdy za wiele przypominania, jak zepsutą i chciwą instytucją jest FIFA. Jej prezydent Gianni Infantino nie ukrywa już, że trwają przygotowania do przywrócenia rosyjskiej piłki do pucharowych i reprezentacyjnych rozgrywek.

Podczas 49. Kongresu FIFA, który odbył się na początku kwietnia w Belgradzie, prezydent piłkarskiej federacji Gianni Infantino stwierdził: „Nasz świat jest podzielony, musimy wykorzystać każdą okazję, aby zjednoczyć ludzi. Trwają negocjacje pokojowe na Ukrainie. Mam nadzieję, że wkrótce będziemy mogli przejść do następnego kroku, a także przywrócić Rosję do świata piłki nożnej. Będzie to oznaczało, że wszystko zostało rozwiązane”. Te słowa odbiły się szerokim echem w mediach. Dla osób uważnie śledzących poczynania europejskiej i światowej federacji piłki nożnej taka deklaracja nie stanowi jednak zaskoczenia. Włodarze międzynarodowej organizacji futbolowej z bólem serca zawiesili rosyjską reprezentację i kluby po inwazji Putina na Ukrainę w 2022 r. Od dłuższego czasu szukają jednak pretekstu do ich przywrócenia. Kongres w Belgradzie, na którym nie brakowało innych kurtuazyjnych gestów wobec Rosjan, pokazuje, że ich powrót do międzynarodowych rozgrywek jest tylko kwestią czasu.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Maciej Legutko