Lekarstwo na grzech pierworodny. Recenzja filmu „Ja jestem Niepokalane Poczęcie”

Joachim i Anna prosili o dziecko, więc Bóg dał im córkę, Marię.

Edward Kabiesz Edward Kabiesz

|

06.03.2025 00:00 GN 10/2025

dodane 06.03.2025 00:00

Tą zaczerpniętą z pozabiblijnych przekazów sceną rozpoczyna się fabularyzowany dokument Michała Kondrata. W filmie znajdziemy sporo scen obrazujących wydarzenia opisane w Nowym Testamencie, które znamy też z wielu innych produkcji biblijnych. Reżyser dokumentu podjął ryzykowną decyzję, bo sceny fabularne stanowią tylko ilustrację głównego, trudnego teologicznie tematu, jakim jest niepokalane poczęcie. Nie wszyscy rozumieją właściwie tę prawdę wiary. Jak zauważył jeden z ekspertów występujących w filmie, „aby zrozumieć, czym ono jest, trzeba zrozumieć Boży plan dla ludzkości”. Problem przybliżają duchowni, wybitni eksperci socjalizujący się w tym temacie. Ks. Chris Alar dowodzi, że niepokalane poczęcie „jest lekarstwem na grzech pierworodny”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Edward Kabiesz Edward Kabiesz Dziennikarz działu „Kultura”, w latach 1991–2004 prezes Śląskiego Towarzystwa Filmowego, współorganizator wielu przeglądów i imprez filmowych, współautor bestsellerowej Światowej Encyklopedii Filmu Religijnego wydanej przez wydawnictwo Biały Kruk.

Zapisane na później

Pobieranie listy