Chrońmy piękno tej ziemi

Wydaje się, że gdzie jak gdzie, ale w Polsce dobrze znamy nauczanie św. Jana Pawła II. Dlaczego zatem nie przebija się jego ekologiczny aspekt? Warto go odkrywać.

Maciej Rajfur Maciej Rajfur

|

10.10.2024 00:00 GN 41/2024 Otwarte

dodane 10.10.2024 00:00

Zperspektywy historii Kościoła widać wyraźnie, że pontyfikat Jana Pawła II był przełomowy dla przekazu o świecie stworzonym i postawach ekologicznych. Polski papież ustanowił św. Franciszka patronem ekologów, a odpowiedzialność człowieka za środowisko naturalne stanowiła ważną część Jego nauczania. – Niemal od pierwszych lat posługi na Stolicy Piotrowej stale przypominał on w swoich licznych oficjalnych dokumentach, homiliach, pismach i stanowiskach o potrzebie ochrony środowiska – mówi Krzysztof Wojciechowski z Zespołu Lubelskich Parków Krajobrazowych.

Jego zdaniem piesze wędrówki po górach, spływy kajakowe po polskich rzekach – jako nieodłączny elementem życia młodego Karola Wojtyły – wywarły na tak wrażliwej duszy wyraźny wpływ. Dał on o sobie znać w późniejszym nauczaniu Jana Pawła II, nakierowanym na harmonijne współistnienie człowieka i przyrody. 12 czerwca 1999 r. w Zamościu papież powiedział: „Kiedy wędruję po polskiej ziemi, od Bałtyku, przez Wielkopolskę, Mazowsze, Warmię i Mazury, kolejne ziemie wschodnie od Białostockiej aż do Zamojskiej, kontempluję piękno tej ojczystej ziemi. Jeżeli dziś mówię o tej świętości i godności, to (…) czynię to w duchu troski o zachowanie dobra i piękna, jakim Stwórca obdarował ten świat. Istnieje bowiem niebezpieczeństwo, że to, co tak cieszy oczy i raduje ducha, może ulec zniszczeniu. (…) Piękno tej ziemi skłania mnie do wołania o jej zachowanie dla przyszłych pokoleń”.

Papież Polak powtarzał, że to właśnie wszyscy wierzący powinni odegrać szczególną rolę w przekazywaniu wartości moralnych i wychowywaniu w świadomości ekologicznej. A tę rozumiał jako odpowiedzialność wobec samego siebie, wobec innych i wobec stworzenia. – To nie są jedynie przemyślenia człowieka, który przeczytał mądre książki, ale takiego, który przyrodę zna, rozumie i widzi w niej wspaniałe dzieło Najwyższego – dodaje K. Wojciechowski. Przypomina choćby fragment encykliki Redemptor hominis z 1979 roku. Papież pisał wtedy: „Stwórca chciał, aby człowiek obcował z przyrodą, jako jej rozumny i szlachetny pan i stróż, a nie jako bezwzględny eksploatator”.

Zespół Lubelskich Parków Krajobrazowych nadal czerpie z nauczania Jana Pawła II i nim zainspirowany, prowadzi na szeroką skalę akcje edukacyjne dotyczące przyrody i ochrony środowiska. Ważne jednak, byśmy wrażliwość na piękno przyrody z górskich wycieczek i turystycznych szlaków przynosili również do własnych domów, parafii i wspólnot. Tylko we wspólnocie możemy kształtować postawę prawdziwej odpowiedzialności za siebie i innych, której wyrazem jest również troska o środowisko naturalne jako dobro wspólne. 

– Nauczanie Jana Pawła II w dużej mierze przyczyniło się do powstania nowej dziedziny wiedzy teologicznej – ekoteologii, która rozpatruje w świetle Bożego Objawienia problemy będące efektem rozwoju cywilizacji technicznej – podaje ks. prof. Jarosław Babiński z Uniwersytetu kard. Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Zauważa, że papież Polak regularnie apelował o konieczności podejmowania zdecydowanych działań w trosce o czystość natury. – Papież stawiał jasno postulat budzenia świadomości ekologicznej oraz aktywnych działań, mających na celu oddalenie widma katastrofy środowiska naturalnego – opisuje ks. prof. Babiński. Z dzisiejszej perspektywy – zachodzących zmian klimatu – apele te okazują się niezwykle aktualne.

Karol Wojtyła zawsze ujmował ekologię w ramy moralne. – Upadek człowieka, czyli jego grzech, powoduje degradację środowiska naturalnego. Nie mówimy tu zatem o problemie, który da się rozwiązać środkami technicznymi, ale potrzebne jest nawrócenie człowieka. Często papieżowi Franciszkowi przypisuje się stwierdzenie: „nawrócenie ekologiczne”, ale niewielu wie, że już Jan Paweł II używał tego sformułowania – przypomina Cezary Ritter, pracownik Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, znawca nauczania Jana Pawła II.

Zaznacza, że papież, mówiąc o ekologii, zakotwiczał ją w temacie szacunku dla życia i stosunku człowieka do samego siebie i otoczenia. – Czynić sobie ziemię poddaną, to znaczy stać się jej opiekunem. Ona została nam przez Boga dana i zadana. Dla Jana Pawła II postawa ekologiczna wynikała z postawy moralnej. Nie była to jakaś osobna, niezależna dziedzina życia człowieka – oświadcza C. Ritter.

1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Maciej Rajfur Maciej Rajfur

Zapisane na później

Pobieranie listy