Jesteśmy w środku podróży

Transformacja energetyczna to nie tylko działania ekologiczne i prośrodowiskowe, ale ma ona również znaczenie moralne. Rozmawiamy o tym z Krzysztofem Baginowskim, dyrektorem zarządzającym w RES Global Investment.

Maciej Rajfur: W jakie projekty inwestuje firma RGI w ramach zrównoważonego rozwoju i transformacji energetycznej?

Krzysztof Baginowski: Działamy na terenie całego kraju w branży odnawialnych źródeł energii. Skupiamy się na farmach wiatrowych i fotowoltaicznych oraz magazynach energii. Te trzy elementy stały się niejako podstawą transformacji energetycznej. W zależności od uwarunkowań terenowych rozwijamy inwestycje hybrydowe oparte na OZE. Projekt posiadający jedno przyłącze energetyczne może być wsparty źródłami energii z inną charakterystyką wytwarzania. Stąd tendencja ku projektom hybrydowym. Wiadomo, że farma wiatrowa najwięcej energii produkuje w okresie jesienno-zimowym, zaś farma fotowoltaiczna szczyty produktywności osiąga w sezonie wiosenno-letnim, dlatego średnia roczna produkcja może być stabilna. Z magazynami energii tworzą one komplementarne źródła energii, z których możemy korzystać.

Na jaki czas można taką energię magazynować?

Mówimy tu o magazynowaniu kilkugodzinowym, co sprawia, że magazynujemy energię w momencie niskiego zapotrzebowania na energię a następnie oddajemy ją z pełną mocą do KSE podczas szczytów, zapotrzebowania, czym de facto wspieramy operatora w bilansowaniu mocy w KSE.

Eksperci uważają, że transformacja energetyczna to nie tylko ekologia, ale i przyszłość gospodarki. Dlaczego?

OZE są dla polskiej gospodarki szansą na pozostanie konkurencyjną wobec innych krajów. To nowe miejsca pracy, nowe inwestycje, gwarancja utrzymania i stabilności zatrudnienia przy tendencji odchodzenia od tzw. czarnej energii. Chodzi też o ceny energii w Polsce. Obecnie należą one do najwyższych w Europie. Jedynym rozwiązaniem – przy zbliżającym się odmrażaniu cen energii – jest dywersyfikacja jej źródeł, czyli dekarbonizacja naszego systemu energetycznego. Ta kwestia dotyczy każdego przedsiębiorstwa w Polsce. Żeby uchronić obywateli przed nagłymi podwyżkami cen, wprowadzane są rozwiązania zastępcze. A tak nie powinno być.

Na jakim etapie przejścia na OZE znajduje się Polska w porównaniu z innymi europejskimi krajami? Czy pełna dekarbonizacja jest w ogóle u nas możliwa?

Od 1989 roku Polska nadrabia wielodekadowe zaległości gospodarcze. Także w kondycji sieci energetycznej, która musi odpowiadać zapotrzebowaniu gospodarki. A ta od 30 lat rozwija się u nas najdynamiczniej na Starym Kontynencie. Dla Polski zatem transformacja energetyczna stała się dużym wyzwaniem. Szczególnie wobec regulacji unijnych. Nie możemy się jednak zatrzymywać, lecz musimy dołożyć wszelkich starań, aby projekty OZE zastępowały „czarną energię”. Przecież my wychodzimy z gospodarki opartej w blisko 90 proc. na węglu. Neutralność węglowa oznacza dla nas wywrócenie miksu energetycznego do góry nogami. Na przykład dla Francji, gdzie dominuje energia atomowa, czy dla Skandynawii, gdzie przeważają elektrownie wodne, nie jest to wielkie wyzwanie. My jesteśmy w połowie drogi, ale bardzo mocno rozpędzeni. Ja z optymizmem patrzę na rozwój OZE w Polsce. Wierzę, że blisko stuprocentowy udział zielonej energii jest możliwy, jeśli utrzymamy odpowiedni miks energetyczny przy równoległym rozwoju technologii magazynowania energii.

Pontyfikat papieża Franciszka, co widać w dokumentach papieskich, nadał duże znaczenie edukacji ekologicznej i trosce o środowisko naturalne. Czy ma to wpływ na podmioty gospodarcze, np. firmy takie jak RES Global Investment?

Szerokim echem odbiła się szczególnie encyklika Laudato si’, która podkreśla moralny obowiązek wobec naszej planety. Według nas to odważne działanie Ojca Świętego, który potrafił skrytykować fałszywe obietnice ekologiczne. Głos Kościoła jest bardzo ważny. Uważamy, że liczne podmioty będą podążać za tym słowem. Papież uchodzi za wielki autorytet, nie tylko w kwestii religijnej. Jego głos jest niezwykle istotny szczególnie w mniejszych miejscowościach i na obszarach wiejskich, czyli na terenach potencjalnych lokalizacji inwestycji OZE. W RES Global Investment, rozpoczynając prace nad nowym projektem OZE, dokładnie weryfikujemy lokalizację, żeby mieć pewność, iż nie wpłynie ona negatywnie na środowisko naturalne. Prowadzimy liczne spotkania edukacyjne, szkolenia i konsultacje społeczne. Każdy z mieszkańców ma szansę zapoznać się z planowanym przedsięwzięciem, może zadawać pytania, aby rozwiać wszelkie wątpliwości. To nasza misja.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Maciej Rajfur Maciej Rajfur