Hasło: „Magia świąt!”. Odzew? Zdecydowana większość, o ile nie wszyscy, odpowiedzą: „Boże Narodzenie!”.
I ja się nawet na to nie zżymam, każdy ma swoją wrażliwość, i ta „magia” zapewne dotyczy światełek, kolorów, zapachu pierników... Ludzie mają prawo, aczkolwiek mnie te okołoświąteczne gimnastyki nie satysfakcjonują i nie uważam, by dobrze oddawały to, co naprawdę dzieje się w Boże Narodzenie. Domyślam się zdumionych min osób czytających ten artykuł wstępny w numerze „Gościa Extra”, na którego okładce znajduje się krzyż. Nie, nie pomyliłem Wielkiego Postu z Adwentem ani Bożego Narodzenia z Wielkanocą. Ale przygotowując wraz z całym zespołem redakcyjnym ten numer, pomyślałem z żalem: jaka to szkoda, że popkultura odbiera tym chrześcijańskim, głębokim prawdom, które wyznajemy i wedle których staramy się żyć, ich podstawowy wymiar. I że najczęściej łączy się to z dużym przewartościowaniem, oraz – co tu dużo mówić – zaburzeniem naszych ludzkich priorytetów.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.