Nowy numer 17/2024 Archiwum

Reżyser filmu „Kos”: Kościuszko reprezentuje upór, determinację i wierność ideałom

Nie wydaje się, byśmy w filmie pokazali chociażby jedną scenę, która nie mogłaby się wydarzyć w rzeczywistości – mówi Paweł Maślona, reżyser „Kosa”.

Edward Kabiesz: Do tej pory realizował Pan filmy o tematyce współczesnej, teraz zrealizował Pan film historyczny. Skąd zainteresowanie tym gatunkiem kina? 

Paweł Maślona:
Zaintrygował mnie temat pańszczyzny, a jednocześnie zawsze miałem ogromną chęć zrobienia filmu gatunkowego, takiej próby zmierzenia się z duchem westernu w rzeczywistości Polski szlacheckiej. Wydawało mi się, że może to być bardzo ciekawe połączenie, więc kiedy Michał Zieliński, scenarzysta „Kosa”, zaczepił mnie i opowiedział o swoim pomyśle na film, pomyślałem, że to jest dokładnie to, czego szukam. W tej historii sporo ewoluowało, bo scenariusz, zanim uzyskał swój ostateczny kształt, rozwijaliśmy przez dwa lata. Inne było też zakończenie niż to, które widzimy w filmie. 

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Dziennikarz działu „Kultura”

W latach 1991 – 2004 prezes Śląskiego Towarzystwa Filmowego, współorganizator wielu przeglądów i imprez filmowych, współautor bestsellerowej Światowej Encyklopedii Filmu Religijnego wydanej przez wydawnictwo Biały Kruk. Jego obszar specjalizacji to film, szeroko pojęta kultura, historia, tematyka społeczno-polityczna.

Kontakt:
edward.kabiesz@gosc.pl
Więcej artykułów Edwarda Kabiesza