Autentyczna historia postrzelenia w czasie polowania burmistrza Jarocina z 2009 roku to tylko punkt wyjścia scenariusza filmu Pawła Chmielewskiego.
Reszta luźno nawiązuje do faktów, a sama produkcja jest udaną próbą realizacji thrillera politycznego, co w polskim kinie jest rzadkim zjawiskiem. Mamy tu także coś z klasycznego westernu.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.