Zapisane na później

Pobieranie listy

Bolesny zaszczyt

Kiedy zakonnik wznosił przebitą rękę do rozgrzeszenia, każdy penitent jasno rozumiał, Kto naprawdę odpuszcza jego grzechy.

Franciszek Kucharczak Franciszek Kucharczak

|

Gość Extra nr 3

dodane 01.03.2022 00:00

Rano 20 września 1918 r. ojciec Pio usiadł w ławce w chórze klasztoru w San Giovanni Rotondo, żeby odprawić dziękczynienie po Mszy św. Wtem doznał błogiego uczucia zapadania w słodki sen. Jak sam później wspominał, było to tak, jakby zanurzył się w niedającym się wyrazić spokoju. „Otaczała mnie całkowita cisza, która ogarnęła także moje wnętrze. Pojawiły się pełny spokój i aprobata dla całkowitego wyrzeczenia się wszystkiego oraz wytchnienie od boleści” – pisał do swojego kierownika duchowego, ojca Benedetto.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..