Nowy numer 17/2024 Archiwum

Święta Rodzina na spacerze

Kiedy odsłania się cudowny obraz w sanktuarium św. Józefa w Kaliszu, unoszę głowę, jakbym patrzyła w niebo. A w nim Święta Rodzina wyszła sobie na spacer.

Święta Rodzina spacerująca – pisał o kaliskim obrazie ks. Jan Twardowski. – A w Miedniewicach siedzą razem przy śniadaniu – przypomina inne słynne płótno ks. prałat Jacek Plota. Koledzy rocznikowi nazywają go „opiekunem Opiekuna”, czyli św. Józefa, bo żywi do niego wielki kult. 20 lat temu został kustoszem dzisiejszego narodowego sanktuarium św. Józefa i proboszczem parafii. W czasie swojej posługi kapłańskiej znajdował się coraz bliżej świętego, co uważa za wielkie wyróżnienie. Miejsce, o które się troszczy, Opatrzność też stopniowo wywyższała. – W naszym kraju jest ponad 350 kościołów pw. św. Józefa, a prymas Glemp tylko kaliskie nazwał polskim Nazaretem – podkreśla. W 1155 r. książę Mieszko III Stary ufundował w Kaliszu – jednym z najstarszych polskich miast leżących na szlaku bursztynowym – kolegiatę pw. św. Pawła. W 1978 r. papież Paweł VI podniósł ją do godności bazyliki mniejszej. W 2017 r. papież Franciszek uznał sanktuarium za narodowe. Obraz noszący nazwę „Józef Kaliski” najpierw określano jako łaskami słynący, potem cudowny. Jest pierwszym wizerunkiem na świecie, na którym w 1796 r. ukoronowano św. Józefa razem z Jezusem i Maryją. Ksiądz Plota ma w swoim mieszkaniu kilkadziesiąt obrazów i figur św. Józefa przywiezionych z dalekich podróży. Wśród nich świętego śpiącego, któremu pod głowę wkłada kartki z prośbami. – Więcej proszę za innych niż za siebie – mówi. – Modlę się o wysłuchanie zanoszonych tu próśb.


Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy