Sympatycy UPR-WiP oraz przedstawiciele innych środowisk prawicowych wzięli udział w I Kongresie Prawicy, który odbył się 17 kwietnia w Warszawie.
Spotkanie miało charakter debaty na temat obecnej sytuacji Polski i jej przyszłości, głos w niej zabrali politycy różnych partii prawicowych oraz ekonomiści. Lider UPR-WiN Janusz Korwin-Mikke alarmował, że państwo przez system podatkowy wyłudza od obywateli olbrzymie pieniądze, które marnuje. Postulował także ograniczenie liczby urzędników.
Ekonomista prof. Krzysztof Rybiński ostro skrytykował rząd Donalda Tuska za złą politykę gospodarczą, przede wszystkim za zadłużanie państwa, i oskarżył ministra finansów Jacka Rostowskiego o okłamywanie ludzi na temat prawdziwego stanu finansów publicznych. Z kolei poseł PJN Andrzej Sośnierz zarzucił parlamentowi zbyt szybkie uchwalanie ustaw, co sprawia, że prawo jest bardzo niskiej jakości. Uczestnicy kongresu , którzy niemal całkowicie wypełnili Salę Kongresową Pałacu Kultury, przybyli z różnych stron Polski.
Choć dominowali zwolennicy UPR-WiP, która zorganizowała spotkanie, obecni byli także przedstawiciele innych opcji. Biorąc pod uwagę małą rolę, jaką na polskiej scenie politycznej odgrywa UPR-WiP, tak duża frekwencja była niewątpliwie sukcesem. W trakcie spotkania okazało się, że zdecydowaną większość obecnych stanowili właściciele firm.
To pokazuje niezadowolenie tej grupy społecznej z obecnych rządów i świadczy o szukaniu przez nią ugrupowania, które reprezentowałoby jej interesy. Jednak droga UPR-WiP do odegrania poważnej roli na naszej scenie politycznej jest jeszcze długa.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
bł