„…jako i my odpuszczamy”

Na własne oczy widziałam, że jest możliwe podjęcie szlachetnego wysiłku, by przebaczyć.

Fala hejtu zalała mnie, gdy skomentowałam tweet na temat historycznego znaczenia kościelnego orędzia o przebaczeniu i pojednaniu polsko-ukraińskim, podkreślając, że to mocny i potrzebny dokument. Zaczęło się od oficjalnego: „Czy dobrze się pani czuje?”, a potem było już tylko niecenzuralnie w wiadomościach prywatnych. Te wpisy bez wątpienia oddają nastroje części społeczeństwa, ale też, jak sądzę, ukazują ważne zjawisko, które można by określić odpornością na darowanie win.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Milena KINDZIUK