Nowy numer 17/2024 Archiwum

Dwa wyjątkowe sanktuaria – Jasna Góra i Skałka. Od wieków opiekują się nimi mnisi w białych habitach

Dwie ostoje ludu. Król i Kościół. Ich konflikt zakończył się śmiercią biskupa Stanisława, ale na jego męczeństwie budowała się jak na skale tożsamość młodego państwa. Od 550 lat Skałką opiekują się paulini – najlepsi strażnicy narodowych sanktuariów.

Pięćset pięćdziesiąt lat temu Jan Długosz sprowadził do podupadającego kościoła na Skałce, nieopodal wawelskiego wzgórza, zakon zupełnie inny niż rozkwitające wtedy wspólnoty franciszkanów i dominikanów. Przybyli z Węgier eremici, zorganizowani przez błogosławionego Euzebiusza z Ostrzyhomia w zakon, łączyli pustelniczą kontemplację z aktywnym duszpasterstwem. Kronikarz znał ich z opieki nad Jasną Górą i wierzył, że dzięki nim na Skałkę, miejsce męczeńskiej śmierci św. Stanisława i symbol potęgi wiary, powróci dawny zapał pielgrzymkowy. Nie pomylił się. Jak ważne jest to miejsce do dziś, można odkryć w książce Karoliny Kalinowskiej i Janusza Rosikonia „Paulini. 550 lat na Skałce”. Nie jest to jednak opowieść o budynku sanktuarium, lecz o ludziach. Jak wyglądali, jak myśleli, jak wierzyli, jakie były motywy ich działań. Stanisław, Jadwiga, Długosz, Wyszyński, Wojtyła i paulini. To oni są przewodnikami po historii i teraźniejszości jednego z najważniejszych dla tożsamości Polaków miejsca.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zobacz także

Reklama

Zapisane na później

Pobieranie listy

Sponsorowane

Https://Www.AUTOdoc.PL