Nie jest to często podejmowana forma życia, choć w Kościele powszechnym wzrasta liczba pustelników i pustelnic. Pustelnik konsekrowany składa pełne śluby – czystości, ubóstwa i posłuszeństwa. Jego bezpośrednim opiekunem jest biskup diecezjalny. Obecnie w Polsce jest 8 osób konsekrowanych zatwierdzonych przez Kościół w tej formie życia. Wszystkie są kobietami.
Ks. Piotr Walkiewicz członek Podkomisji KEP ds. Indywidualnych Form Życia Konsekrowanego
Pustelnik ma swoją regułę życia, którą ustala ze swoim biskupem. Jej kształt zależy na przykład od rodzaju wykonywanej pracy i tego, czy pustelnik jest księdzem, czy osobą świecką.
Poza ślubami istotą życia pustelniczego jest oddalenie od świata, które ma pomagać w kontakcie z Bogiem. Jest to znak dla świata, że są wartości większe niż doczesne. Pustelnik wskazuje swoim sposobem bycia na Boga. Nie odchodzi z powodu nienawiści do świata. Nic podobnego. Z miłości do Pana poświęca to, co jest dla niego cenne. Gdyby świat nie był dla niego wartością, nie byłoby to poświęcenie.
Pustelnik zasadniczo sam organizuje sobie pustelnię. Sam także powinien zadbać o swoje utrzymanie, choć w pewnej mierze może korzystać z pomocy ze strony diecezji bądź innych ludzi.
Pustelnicy podejmują różne rodzaje pracy. Na przykład na terenie diecezji łódzkiej jest pustelnica, która pracuje jako organistka w kościele. Z kolei znany mi pustelnik w jednym z krajów zachodnich utrzymuje się z tłumaczenia tekstów z obcych języków. Ma u siebie komputer i dostęp do internetu i jako tłumacz zarabia na utrzymanie. Ważne, żeby praca nie burzyła zasady oddalenia od świata. Ponadto zaleca się, żeby pustelnik miał także swój ogródek i pracował w nim fizycznie.
Pustelnia powinna być miejscem ciszy i prowadzić do wyciszenia, ma bowiem skupiać na Panu Bogu i sprzyjać nieustannej modlitwie. Służy temu także miejsce w pustelni, które pełni funkcję kaplicy. Jeśli pustelnik mieszka daleko od kościoła, często otrzymuje zgodę biskupa na przechowywanie tam Najświętszego Sakramentu.
Pustelnik może mieć kontakt ze światem. Może na przykład dysponować telefonem czy radiem, ale zasady ich używania są ściśle określone w regule życia.
Śluby pustelnicze powinny być składane po długim czasie ćwiczenia się w tej formie życia. Dokumenty nie precyzują dziś kiedy, ale na ogół przygotowanie do takich ślubów trwa nawet do 10 lat. Chodzi o to, żeby kandydat upewnił się, czy rzeczywiście jest w stanie w taki sposób przeżywać całe życie.•
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się